Protokół nr XXXI/13
Protokół Nr XXXI/13
Ad. 1. Otwarcie XXXI Sesji Rady Gminy oraz stwierdzenie prawomocności obrad.
XXXI Sesja VI kadencji Rady Gminy Narew odbyła się 14 czerwca 2013 roku w sali konferencyjnej Urzędu Gminy Narew przy ul. Mickiewicza 101.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz o godzinie 9.00 otworzyła obrady XXXI Sesji Rady Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powitała Wójta Gminy Narew Pana Andrzeja Pleskowicza, Pana Sekretarza, Panią Skarbnik, dyrektorów i kierowników gminnych jednostek organizacyjnych, radnego powiatowego Pana Stefana Kuczyńskiego, radnych, sołtysów oraz wszystkich zebranych.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz na podstawie listy obecności poinformowała, że na ustawowy stan Rady – 15 radnych – obecnych jest 10 radnych i stwierdziła prawomocność obrad. Spóźnił się radny Jerzy Sakowski. Radni nieobecni usprawiedliwieni: Piotr Benedyczuk, Mirosław Gromotowicz. Radni nieobecni nieusprawiedliwieni: Adam Ostaszewski, Piotr Ostaszewski. Lista obecności stanowi załącznik Nr 1 do protokołu.
Ad. 2. Ustalenie porządku dziennego.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Zaproponowany porządek dzienny otrzymali Państwo w materiałach. Czy ktoś z Państwa ma uwagi lub propozycje do zaproponowanego porządku? Nie widzę. Odczytam w takim razie dwa pisma, które wpłynęły w związku z rozszerzeniem porządku obrad.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała wniosek Wójta o rozszerzenie porządku obrad. Wniosek stanowi załącznik nr 2 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Proszę o uzasadnienie, dlaczego to są sprawy tak pilne, że musimy rozszerzyć porządek w dniu dzisiejszym.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Zgłosiła się do nas osoba w miejscowości Ogrodniki, która chce nabyć działkę, która poniekąd ją użytkuje i sprząta. Chce to nabyć. Druga sprawa to przekazanie środków finansowych Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce. W związku, że wakacje są tuż, dyskoteka nasza będzie funkcjonować. Trzeba dodatkowe wsparcie w kwestii zachowania porządku publicznego.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Chodzi o te pieniądze, które przeznaczyliśmy?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie wniosek Wójta. W głosowaniu jawnym głosowało 10 radnych. Za przyjęciem wniosku głosowało 10 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała pismo Zarządu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej z prośbą o podjęcie uchwały w sprawie przyjęcia zmiany statutu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej. Pismo stanowi załącznik nr 3 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Proszę też o uzasadnienie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Należymy do kilku związków, do których ponosimy koszty finansowe, czyli składki. Związek Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej był powołany generalnie tylko i wyłącznie do gospodarki śmieciowej. Nie wypaliło to, nie wypaliła tam budowa nowoczesnej spalarni. W związku z możliwością pozyskania pieniędzy na pisanie wspólnych wniosków w latach 2015 i dalej rada związku podjęła decyzję o rozszerzeniu swoich kompetencji. Jaką Państwo podejmiecie uchwałę, to decyzja należy do Państwa. Jeżeli pozytywną podejmiecie decyzję, to proponuję, żeby z niektórych innych związków, z których na dzień dzisiejszy nie mamy zbytnich profitów, wystąpić celem oszczędności. Mówię tu o Stowarzyszeniu Gmin Górnej Narwi po zakończeniu realizacji projektu dotyczącego małej infrastruktury nad rzeką Narew.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie wniosek Zarządu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej. W głosowaniu jawnym głosowało 10 radnych. Za wnioskiem głosowało 8 radnych, przeciw – 1, wstrzymało się – 1.
Rada przyjęła następujący porządek obrad:
- Otwarcie XXXI Sesji Rady Gminy oraz stwierdzenie prawomocności obrad.
- Ustalenie porządku dziennego.
- Przyjęcie protokołu z XXX Sesji Rady Gminy.
- Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
- Przedstawienie przez Dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2013/2014.
- Podjęcie uchwał:
- w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi;
- w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami gminy;
- w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu;
- w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Narew na lata 2013 – 2024;
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2013 rok;
- w sprawie rozpatrzenia skargi na Wójta Gminy Narew;
- w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2012 rok,
- w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2012 rok;
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew;
- w sprawie przekazania środków finansowych Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce;
- w sprawie przyjęcia zmiany statutu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej.
- Interpelacje i zapytania radnych.
- Odpowiedzi na interpelacje i zapytania.
- Wolne wnioski, informacje.
- Zamknięcie obrad XXXI Sesji Rady Gminy Narew.
Ad. 3. Przyjęcie protokołu z XXX sesji Rady Gminy.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poinformowała, że protokół z XXX Sesji Rady Gminy był wyłożony do wglądu w biurze rady i dzisiaj jest wyłożony na stoliku protokolanta. Jeżeli do końca sesji nie zostaną zgłoszone uwagi do protokołu, będzie to oznaczało, że protokół został przyjęty bez uwag.
Uwag do końca sesji nie wniesiono.
Ad. 4. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie międzysesyjnym.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poprosiła o zabranie głosu Wójta Gminy Narew Andrzeja Pleskowicza.
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Krótko o inwestycji w miejscowości Łopuchówka. Została wstępnie przygotowana podbudowa pod wykonanie emulsji asfaltowej. Przed chwilą rozmawiałem z Wicestarostą. W przeciągu najbliższych dwóch tygodni zostaną wszczęte prace. Następna sprawa. Już zakończyliśmy etap papierologii dotyczącej budynku komunalnego przy ul. Bielskiej. W tej chwili poszły pisma. Czekamy na odpowiedź. Prosiłem, żeby dzisiaj przed sesją przyszła odpowiedź ze strony rodzin Państwa Hurcewiczów, czy decydują się na kupno, czy też te pieniądze, które pozostały nam z tytułu nierealizowania uchwały odnośnie zmiany sposobu użytkowania budynków gospodarczych przy lecznicy, na remont tego budynku, bo stan jego jest fatalny. Następna sprawa, która wpłynęła nam nagle dwa tygodnie wstecz. Przedstawiciele od Wojewody oraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w trybie natychmiastowym kazał zamknąć nam most na rzece Narewka w miejscowości Gramotne. Już poszedł nasz wniosek zaopiniowany pozytywnie do ministerstwa. Przed chwilą rozmawiałem z Panem Tumielem, który poinformował, że wniosek już został przesłany do ministerstwa. Napisaliśmy o dofinansowanie rzędu 80%. Wstępny koszt na pewno będzie około miliona. We wniosku jest ekspertyza, jest wstępny kosztorys oraz dobór technologii. Przypominam Państwu, że mieszkańcy naszej gminy mają po dwadzieścia hektarów ziemi na terenie gminy Narewka, 60 osób dojeżdża regularnie do firmy Pronar z miejscowości Eliaszuki, Michnówka i z ościennych miejscowości i ta inwestycja będzie musiała być zrealizowana.”
Ad. 5. Przedstawienie przez Dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2013/2014.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poprosiła o zabranie głosu Dyrektora Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Narwi Jerzego Ostapczuka.
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Projekt arkusza organizacyjnego został złożony 29 kwietnia, a więc w terminie ustawowym. Mieliśmy cały miesiąc na dopracowanie szczegółów z organem prowadzącym. Krótko podsumowując, od następnego roku szkolnego liczba nauczycieli – 37, w tym 7 niepełnozatrudnionych. Liczba oddziałów – 18, w tym trzy oddziały przedszkolne. Liczba godzin tygodniowych ogółem to 725 plus 120 godzin przedszkola. Uczniów będziemy mieli 327. W podstawówce 189, w gimnazjum – 75, przedszkole 63. Liczba ta oczywiście może się wahać, ale nie będą to wielkie zmiany. Liczba uczniów dojeżdżających to jest 138 osób, czyli ponad 50% ogółu szkoły. Jeżeli chodzi o pracowników administracji i obsługi, to pracowników administracji 4 osoby: intendentka, sekretarka, dwie księgowe. Pracowników obsługi 19 osób, w tym 4 pracowników sezonowych, czyli palaczy. To tak podsumowując arkusz organizacyjny na rok 2013/2014. W tym miesiącu będzie ogłoszony przetarg na przewoźnika naszych dzieciaków. Dzisiaj przed wyjściem na sesję już widziałem, że dwie oferty wpłynęły na dostawę okien wraz z montażem. Do godziny dziesiątej czekamy na oferty. Po godzinie dziesiątej komisja będzie decydować o wyborze dostawcy stolarki okiennej.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Na komisji Wójt wspominał, że będzie zmniejszenie etatów o jednego dyrektora.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Od następnego roku szkolnego są dwa stanowiska kierownicze: dyrektor, czyli ja i jeden zastępca. Z drugiego zastępcy w następnym roku szkolnym po prostu schodzimy.”
Radny Dawid Kuczewski zapytał: „Na emeryturę?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „A czy ktoś odchodzi na emeryturę?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Jakieś nowe etaty?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Jedyna zmiana to powrót nauczycielki angielskiego, czyli z tą osobą, która pracowała przez rok , żegnamy się, a wraca na stanowisko poprzednia.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Skąd wraca?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Była na urlopie dla poratowania zdrowia.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Mam pytanie troszkę przykre o komentarz odnośnie wyników szóstoklasistów.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Jak najbardziej. Po to tu jestem. Tak jak w zeszłym roku cieszyliśmy się, bo wyniki sprawdzianu kompetencji w klasie szóstej mieliśmy na poziomie wyżej średniego. Nie mniej jednak przewidywaliśmy, że w tym roku szkolnym nie będzie tak wesoło. Obecna klasa szósta od początku nauki w szkole podstawowej osiągała dosyć niskie wyniki w nauce. Pozwólcie, że przytoczę Wam takie zestawienie. Na koniec klasy pierwszej szkoły podstawowej sprawdzian kompetencji uczniowie napisali na poziomie bardzo niskim, na przedostatnim poziomie w dziewięciostopniowej skali staninowej.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „Ale to dwie klasy napisały tak? Bo to były dwie klasy.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Tak. Mówię o klasie pierwszej.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Czyli to sześć, pięć lat temu, tak?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Musicie Państwo pamiętać, że bierzemy udział w różnego rodzaju sprawdzianach kompetencji wewnętrznych, zewnętrznych organizowanych przez wydawnictwa, przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Łomży i to nam daje pogląd na to, jak będą rokować te nasze dzieci. Po trzyletniej pracy z uczniami, na koniec klasy trzeciej sprawdzian kompetencji uczniowie napisali o poziom wyżej. Mimo wszystko został ten poziom niski w skali staninowej. Sprawdzian kompetencji w klasie piątej, czyli tzw. próbny sprawdzian, było tu zróżnicowanie, bo klasa A napisała na tym samym poziomie, co w klasie trzeciej, czyli na niskim, natomiast klasa piąta B o poziom wyżej. Zróżnicowanie nie było aż tak wielkie, jednak ta jedna klasa napisała troszeczkę lepiej. Po połączeniu klas klasa szósta w styczniu tego roku pisała próbny sprawdzian zorganizowany przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Łomży i ogólnie zakwalifikowaliśmy się na poziomie niskim, czyli mniej więcej tak samo jak w klasie trzeciej. Sprawdzian końcowy wypadł o poziom niżej. To jest nasza bolączka. Na pewno nie jest to przyjemne dla nas. Na wynik końcowy złożyło się dużo spraw, między innymi to, że dziesięciu uczniów, czyli 38% ma stwierdzone deficyty rozwojowe, które są udokumentowane poprzez badania w poradni psychologiczno-pedagogicznej. To jest bardzo duży odsetek.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „No i jaki był sens łączenia klas? Teraz widać jaki jest sens łączenia klas. Kto taką decyzję mądrą podjął? Teraz mamy efekt.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ja podjąłem.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „No właśnie. Gratuluję.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Ponad 50% klasy szóstej to są dzieci dojeżdżające. Tracą ten czas na dojazdy. Można tutaj dyskutować, czy to w linii prostej zaważyło na sprawdzianie. Być może nie, ale nie mniej jednak uczniowie, którzy mają deficyty rozwojowe i którzy mają trudności w nauczaniu, to nie wpływa to dodatnio na osiąganie wyników. Te nasze badania wewnętrzne jak i zewnętrzne nie rokują dobrze także na wynik tych uczniów, jeżeli chodzi o egzamin gimnazjalny. Liczymy się z tym, niemniej jednak dołożymy wszelkich starań, żeby tę sytuację poprawić. Zobaczymy, co będzie po ponownych badaniach tych osób w poradni psychologiczno-pedagogicznej, ile osób jeszcze będzie zakwalifikowanych do pomocy indywidualnej.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Mam jeszcze pytanie odnośnie projektu arkusza organizacyjnego, bo myślę, że to, czy pan iks, czy igrek uczy polskiego, czy matematyki to tutaj mniej istotna kwestia w sensie dla radnych, bo to nie są nasze kompetencje. Chciałabym się dowiedzieć, jak ten zaproponowany arkusz wpłynie na wynik finansowy w porównaniu z rokiem ubiegłym.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Podsumowanie arkusza organizacyjnego, które Państwu przedstawiłem nie wpłynie znacząco na obniżenie kosztów, bo koszta osobowe zostają takie jakie są. Niemniej jednak siedmiu nauczycieli niepełnozatrudnionych przyniesie jakiś wymierny efekt w postaci pseudooszczędności. Niemniej jednak jeżeli będzie ustawowa podwyżka płac, relatywne oszczędności się rozmyją.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Ilu nauczycieli uczy białoruskiego?”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Chciałabym wrócić do swojego pytania. Jak Pan myśli, jakie działania należałoby podjąć, żeby taka sprawa już nas nie spotkała?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Musimy zwiększyć jeszcze bardziej, musimy dotrzeć do tych uczniów. Niektórzy uczniowie nie będą mieli wyższych osiągnięć jeżeli chodzi o sprawdzian wewnętrzny, zewnętrzny itd. Niemniej jednak skupiamy się na tym, żeby te wyniki w jakiś sposób podnieść.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „To chyba od kadry zależy? Może świeżej krwi, osoby z nowymi metodami nauczania?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nowe osoby. Wszyscy nauczyciele zespołu mają kwalifikacje do wykonywania zawodu nauczyciela i te kwalifikacje są bardzo wysokie. Nawet więcej niż 70% kadry jest nauczycielami dyplomowanymi i to też świadczy o tym, jaką mamy kadrę. Niemniej jednak byłoby moim życzeniem zwiększenie godzin dla uczniów najmniej zdolnych, czyli jeszcze bardziej dotarcie do tych osób i wzmożenie pracy takiej wręcz u podstaw. Takich godzin nie mamy. Jedynie mogę się posiłkować godzinami wynikającymi z art.42 Karty Nauczyciela zwanymi godzinami karcianymi i będę organizować te zajęcia. Są to nieodpłatne godziny. Będę organizować w ten sposób, żeby nie były to godziny tylko i wyłącznie opiekuńczo-wychowawcze, a skierowane właśnie do tych uczniów najbardziej wymagających uwagi i dla których to podniesienie opanowania materiału jest najbardziej potrzebne.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Czyli po prostu nauczyciele mający prawa do emerytury nie odchodzą?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Na dzień dzisiejszy takich deklaracji nie mam o odejściu. Ruch kadrowy w szkolnictwie jest do końca maja. Do końca maja nie wpłynął ani jeden wniosek.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „A jakieś rozmowy nic tu nie dają?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Oczywiście, rozmowy jako takie były, niemniej jednak każdy ma prawo do pracy.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Nawiązując do tego, co powiedział Dyrektor uważam, że złe jest podejście, o którym Pan powiedział, że skazujecie od razu tę młodzież zakładając, że ona nie osiągnie wyższych wyników. Myślę, że należy podjąć takie kroki, które będą umożliwiały im dokształcenie.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie powiedziałem, że wszyscy. Niemniej jednak są osoby. Drodzy Państwo, mamy w tej klasie laureata konkursu, której wynik jest maksymalny na czterdzieści punktów, a mamy sześć osób, które nie osiągnęły dziesięciu punktów ze sprawdzianu kompetencji. Jest to bardzo duża dysproporcja. Dwanaście osób z tej klasy jest na poziomie średnim, czyli od jedenastu punktów do dwudziestu. To są bardzo niskie, bardzo nikłe osiągnięcia, jeżeli chodzi o sprawdzian. Niemniej jednak dzieci są przystosowywane do tego, by czerpać tą wiedzę nie tylko na lekcjach. Organizowane są, były cały czas organizowane zajęcia dla uczniów słabszych, cały czas akcentowaliśmy to, żeby dotrzeć do tych uczniów. Niemniej jednak wyniki mówią same za siebie. Jest to średnia, mam tego świadomość, że jest to średnia dużo poniżej oczekiwań nas wszystkich i poniżej średniej krajowej. Tak jak powiedziałem na wstępie, cieszyliśmy się w tamtym roku, bo mieliśmy te wyniki wyżej średniej, a w tym roku niestety mamy takie wyniki jakie mamy.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Jak wygląda sprawa z językiem białoruskim? Z tego, co wiem to laureata w tym roku nie było. Jest to jedyny rok. W poprzednich latach byli.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „W zeszłym roku szkolnym mieliśmy dwie laureatki. Były to uczennice klasy czwartej z języka białoruskiego. W tym roku nie.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Proszę zauważyć, że nastąpiła zmiana nauczyciela języka białoruskiego. Tak naprawdę poziom nauczania tego języka, którym Państwo się tak szczycą naprawdę spadł poniżej, już nie powiem, jakiej średniej. Nie macie Państwo żadnych osiągnięć na tym polu.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Jeżeli mówimy o osiągnięciach, to nie tylko osiągnięciami jest fakt posiadania laureatów. Jest to na pewno bardzo miły wynik dla szkoły, dla rodziców, dla opiekunów, dla nas wszystkich. Niemniej jednak rozwój języka białoruskiego nie tylko klasyfikuje się tym, że mamy laureatów.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Panie Dyrektorze, jakby Pan przeanalizował poprzednie lata, to co roku byli laureaci w konkursach z tego języka.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Finaliści tak. Finaliści byli co roku.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Proszę zauważyć, że w poprzednim roku odsunięto nauczyciela.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie odsunięto. Nie było to za karę zrobione.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Dlaczego Pani Abramiuk została odsunięta od nauki białoruskiego?”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Została zastąpiona innymi nauczycielami, którzy się nie angażują w rozwój nauczania tego języka.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Drodzy Państwo, tutaj naprawdę było szereg rozmów. Nauczycielka języka białoruskiego, podkreślam, nie została odsunięta od języka białoruskiego. Złożyło się na to naprawdę szereg różnych czynników, m.in. taki czynnik, że rzeczona nauczycielka ma kwalifikacje do tego, by nauczać dzieci młodsze i równolegle z tym również naucza języka białoruskiego.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Chciałam tylko podkreślić tak na zakończenie, że bardzo szkoda, bo naprawdę wkład tej Pani nauczycielki był ogromny, osiągnięcia były wielkie, widoczne w całym powiecie. Jeżeli byli laureaci z olimpiady, to o czymś to świadczy. Natomiast zostało to zaprzepaszczone. Zatrudniliście Państwo nowego nauczyciela, który nie ma takich osiągnięć. Także bardzo proszę to przemyśleć.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Osiągnięcia z języka białoruskiego pozostałe, nie mamy tylko i wyłącznie laureatów. A osiągnięcia na poziomie powiatu, na poziomie międzyszkolnym dalej są takie same. Mamy trzech uczniów, którzy biorą udział w warsztatach dziennikarskich. Różnego rodzaju konkursy, gawęda białoruska i tym podobne, mamy tam sukcesy, nie mamy ich na niwie konkursu w edycji wojewódzkiej, to prawda, fakt.”
Radny Mirosław Predko zapytał: „Ilu uczniów chodzi na język białoruski?
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Na dzień dzisiejszy nie umiem Państwu odpowiedzieć, bo jest to liczba uczniów, którzy deklarowali chęć nauczania języka białoruskiego. Ciągle się zmniejsza.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Mam taką informację od rodziców, że wszystkich uczniów, którzy brali udział w konkursach recytatorskich, czy jakichkolwiek z języka białoruskiego, przygotowuje dalej ta Pani, która nie pracuje generalnie jako nauczyciel przedmiotu.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie rozumiem, dlaczego nie pracuje generalnie. Pracuje. Cały czas ma kontakt z językiem białoruskim.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Tak, ale nie jest nauczycielką tych uczniów. Nauczyciel prowadzący etatowy jest inny, a nauczyciel przygotowujący do konkursów jest inny.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Rozmawiałem na ten temat z Panią i taką formę przyjęliśmy w tym roku. To było rozwiązanie czysto organizacyjne. Powiem Państwu w ten sposób.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ale z jaką korzyścią to widzimy. Po roku widzimy jakie są efekty.”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Drodzy Państwo. Ta nauczycielka bardzo dużo lat już pracuje i miała wyniki i ma nadal te wyniki, tyle, że jeżeli zaczniemy tu mówić już perspektywicznie, no to muszę przygotować się.”
Radny Mirosław Predko zapytał: „Ilu nauczycieli uczy języka białoruskiego?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Przydział godzin języka białoruskiego zależnie od wielkości ma trzech nauczycieli.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „A może Pan powiedzieć personalnie kto?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Mogę powiedzieć personalnie. Jest to Pani Abramiuk, Pani Pleskowicz i Pan Igor Łukaszuk. Pan Igor Łukaszuk prowadzi jedną klasę, klasę trzecią gimnazjum i od tego roku mamy jeszcze dodatkowe zajęcia języka białoruskiego. Jest to historia i tradycja.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Jak wygląda sprawa z „Kangurem”? Dlaczego nie ma jeszcze wyników na stronie szkoły?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Dopilnuję tego, żeby były.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Ale już są?”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Mogę też na ten sam temat? Ilu uczniów zostało zgłoszonych do konkursu?”
Dyrektor Jerzy Ostapczuk powiedział: „Nie umiem Państwu odpowiedzieć w tej chwili.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Czy mają Państwo jeszcze pytania odnośnie arkusza, bądź też innych spraw związanych ze szkołą? Nie widzę. Dziękujemy Panu Dyrektorowi.”
Ad. 6. Podjęcie uchwał:
- w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Uchwała Nr XXXI/224/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie uchwalenia Statutu Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Narwi stanowi załącznik Nr 4 do protokołu.
- w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami gminy
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały wraz ze zmianą. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Uchwała Nr XXXI/225/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie ogłoszenia tekstu jednolitego uchwały w sprawie zasad gospodarowania nieruchomościami gminy stanowi załącznik Nr 5 do protokołu.
- w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pani Przewodnicząca Pan Stefan Kuczyński ma nowe informacje dotyczące rozmowy z Panem Wicestarostą.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Nie bardzo rozumiem. Czy Pan chciałby zabrać głos?”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Jeśli można.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Bardzo proszę.”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „To znaczy nie wiem, czy to są takie nowe informacje, bo rozmawiałem z Wicestarostą z Panem Skiepko w ostatni czwartek maja tego roku. Ze strony Zarządu była taka propozycja, żeby drogę do Waniewa zrobić w technice takiej normalnej, czyli emulsyjnej, takiej jak powiat wykonuje emulsją po dodaniu jeszcze jednej warstwy, tak żeby ją trochę wzmocnić i utwardzić wjazdy ze strony żwirowni gminnej i ze strony Pana Alimowskiego, żeby nie wyrywać brzegów jezdni. Wtedy pominęłoby się koszty badania geologicznego, dokumentacji i tak dalej. Mniej pieniędzy by się zainwestowało. Czy zrobimy badania geologiczne, czy nie zrobimy, to i tak jednakową technologią będziemy tę drogę robić. Natomiast jestem zdziwiony, że Pan Wójt mówi, że będziecie robić inną technologią.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „To Pan Wójt sobie tak wymyślił.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Takie decyzje zostały podjęte.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „Kiedy?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Na ostatniej sesji, również na komisji zostały podjęte i również na spotkaniu oficjalnym, które było u Wicestarosty Pana Skiepko, na którym była Pani Pogorzelska i sołtys Pani Jarmocik. W tej chwili jest sugestia inna. Zresztą ja w odpowiedzi dla Pani Przewodniczącej Komisji Rewizyjnej podkreśliłem, że było takie spotkanie i podtrzymała Pani Krystyna Miszczuk swoje zdanie w kwestii badań i odwiertów, ponieważ mamy informację, że tam może być grunt gliniasty, czyli grunt wypychowy, który po dwóch, trzech zimach wypchnie tę drogę do góry. Teraz jest sugestia ze strony powiatu. Dosłownie dowiedziałem się, dzwoniłem w obecności Pana Mikołaja Wawrzeniuka Sołtysa wsi Łopuchówka, Starosta mi to powiedział o godzinie 8.50 dzisiaj. Proszę bardzo. Kwestia Państwa decyzji. Wiadoma sprawa, że jeżeli Państwo podejmiecie decyzję w oparciu o sugestię, którą przedstawił tutaj Pan Kuczyński, to sto tysięcy będzie można przedłożyć już na konkretny cel, czyli na realizację tejże drogi w tym roku.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Proszę Państwa, ja już nic nie rozumiem. Proszę mi powiedzieć w końcu jak ta droga będzie robiona?”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Gdyby tą metodą wzmocnionej emulsji, to można by było zaczynać inwestycję w tym roku, czyli zaraz i ewentualnie wyrobić te sto tysięcy. Natomiast cała droga nie wyszłaby za sto tysięcy, wtedy w następnym roku za pieniądze powiatowe skończyłoby się. Realizację zaczęłoby się latem tego roku. Jeśli chodzi o asfalt, to trzeba zrobić dokumentację, badanie geologiczne. Metodą emulsji można byłoby inwestycję zacząć w tym roku i przerobić sto tysięcy, natomiast dokończyć w następnym roku, bo te sto tysięcy to za mało, za pieniądze ze strony powiatu. Wtedy zaoszczędziłoby się trochę pieniędzy na dokumentacji, na badaniach geologicznych. A wybór należy oczywiście do Państwa.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Chcemy przekazać sto tysięcy na budowę drogi. Nie są to małe pieniądze jeżeli chodzi o budżet. Myślę, że nam zależy przede wszystkim na tym, żeby ta droga była zrobiona porządnie. Nie robimy tego na rok, tylko robimy to na wiele lat i chyba tutaj w tym kierunku powinniśmy iść. Więc pytam w jaki sposób ona zostanie zrobiona, żeby to było zrobione porządnie?”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Wydaje mi się, że to ostatecznie miał być asfalt.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Taką decyzję podjęła komisja.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Wrócę ponownie, ponieważ ciągle mam takie wrażenie jakby ktoś sypał piach w tryby i nam tutaj plącze. Ponieważ ja byłam również na spotkaniu ze starostwem i ci państwo, którzy są specjalistami od dróg mówili o tych wjazdach, o tym, że można wykonać tę drogę emulsją. Ja na to przytaczałam drogę do Odrynek, która jest obciążona dosyć dużo. Jeżeli ktoś nie wierzy, to proszę przyjechać, jeden dzień posiedzieć w Odrynkach i zobaczyć jak dużo samochodów tamtędy jeździ. Tam jest emulsja. Nie wiem, czy to jest wzmocniona, czy nie. Po prostu nas to nie interesowało. Zostały pieniądze przekazane. Powiat zrobił tak jak uważał i uważam, że zrobił to dobrze, więc jeżeli teraz przekażemy pieniądze, to do nich należy, to jest ich droga. Jeżeli będziemy psuć im drogę, to oni będą naprawiać. Co nas to obchodzi? Niech to będzie ich sprawa, a nie my się tam wtrącamy. Dajemy pieniądze, chcemy mieć drogę i koniec. Ponieważ tutaj jest dotacja celowa na dokumentację, to możemy dać na realizację i przebudowę.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Jest na realizację, a dokumentacja jest wcześniej.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Czyli to co oni będą chcieli, to zrobią, czy z asfaltem, czy bez asfaltu.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Wstępna dokumentacja to będą robili dokumentację na asfalt.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Na dofinansowanie kosztów opracowania dokumentacji projektowej i przebudowę drogi. Dwie rzeczy za sto tysięcy?”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Ale musimy wiedzieć jaka to będzie droga, bo jeżeli to ma być emulsja, to nie musimy przekazywać żadnych pieniędzy, bo to nie jest potrzebne w ogóle.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Ale pieniądze trzeba, tylko chodzi o dokumentację.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Powiat chce za sto tysięcy zrobić emulsję za nasze pieniądze w tym roku.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Rozumiem.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „Pan radny powiatowy powiedział, że za sto tysięcy zrobimy w tym roku część. Czyli co, starostwo nie dołoży do reszty w tym roku?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Musi dołożyć.”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Już o tym mówiliśmy w tym gronie. Mianowicie w tym roku starostwo nie przeznaczy ani złotówki na tę drogę, ponieważ zbyt późno ona została zgłoszona. Wobec tego ustaliliśmy, że w tym roku trzeba wydać pieniądze Gminy Narew, a w następnym roku pieniądze ze strony powiatu. To jest uzgodnione. I tego już nie należałoby zmieniać, bo tej drogi w ogóle nie będzie.”
Radny Mirosław Predko zapytał: „A jest jakieś pismo na to? Nie ma. Jaka gwarancja na to, że w następnym roku powiat zrobi resztę?”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Nie ma żadnej, bo jak powiat zbankrutuje, Alimowski połamie asfalt, który my zrobimy i dalej drogi nie będzie.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „To jest powiatowa droga i nie będziemy robić powiatowych dróg, chyba że pięćdziesiąt na pięćdziesiąt.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Alimowski tą drogą jeździć nie będzie, bo on tylko na żwirownię wjeżdża i wyjeżdża. Od tego trzeba zacząć.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Nie wiem, czy dobrze rozumiem, że jeśli my w uchwale zamieścimy słowa na dofinansowanie kosztów opracowania dokumentacji projektowej, to będzie sugerowało, że my jesteśmy za asfaltem, tak? Czyli za tą droższą wersją?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Chyba tak.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W umowie końcowej można pominąć dokumentację.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „W uchwale jest.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Uchwała jest niezgodna wtedy z umową.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „To może tylko na przebudowę drogi zostawić, a wyrzucić ten fragment. Jak Pani Mecenas?”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Ale nic nie ma na papierze. To jest tylko rozmowa. Rozmowy różnie się kończą.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Mamy doświadczenie już.”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Przekazuje się pieniądze wtedy, kiedy podpisuje się porozumienie.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Myślę, że tutaj parę miesięcy poczekajmy i robić asfalt, bo za kilka lat znowu to samo będzie. Będzie kruszyć się tam i będą znowu mieli mieszkańcy kłopot. Nich już poczekają, a zrobić asfalt i to będzie odpowiednia droga.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Asfalt może nie wyjść.”
Radny Jan Ochrymiuk zapytał: „A czemu nie?”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Jeszcze raz wrócę do tego tematu. Uważam, że te pieniądze, jak przekażemy, to w porozumieniu zawrzemy, że drugą część za taką samą wartość powiat ma obowiązek zrobić. Zobowiązać powiat do zrobienia tej dalszej części z następnych stu tysięcy. Dlatego że, jeżeli cofniemy się teraz, gdy powiat jest na tak, to my nie wiemy co będzie po 2014 roku.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Nie wiemy. Dokładnie tak.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Myślę, że trzeba korzystać, bo to może być ostatnia szansa na dofinansowanie, a potem wyjdzie tak, że przekażą wszystkie powiatowe gminie i będziemy musieli sami robić, bo takie są zakusy.”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Było podpisywanych wiele porozumień na drogi z powiatem. Proszę, niech ktoś dowiedzie, że chociaż jedno porozumienie nie wypaliło. Dlaczego takie wieści kasandryczne głosić jak Pan Ochrymiuk mówi, że powiat zbankrutuje i nie zapłaci.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Może tak być.”
Sekretarz Wojciech Popławski powiedział: „Nie ma takiej możliwości.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Proponuję nie drążyć tego tematu. Zająć się uchwałą.”
Radny powiatowy Stefan Kuczyński powiedział: „Takich rzeczy Panie Ochrymiuk naprawdę proszę nie mówić, bo to jest niepotrzebne.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Czy macie Państwo jeszcze jakieś pytania odnośnie tego projektu?”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Mam takie pytanie, żeby ewentualnie wykreślić ten tekst opracowanie dokumentacji projektowej.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Radczyni już wypowiedziała się, że w porozumieniu nie weźmie się pod uwagę tego zapisu na dokumentację tylko na przebudowę.”
Radca prawny Eugenia Ostapczuk powiedziała: „Nie. Porozumienie określa szczegóły, terminy, zasady rozliczenia. Natomiast jeżeli zapiszemy, że przeznaczone są te pieniądze na dofinansowanie kosztów opracowania dokumentacji i przebudowy to musi to być w porozumieniu. Chyba, że Państwo zapiszecie na przebudowę.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „A jeżeli zostawimy zapis dofinansowanie kosztów na przebudowę drogi powiatowej i jeżeli powiat stwierdzi, że jest potrzebna dokumentacja to przecież nie zrobi drogi bez dokumentacji, prawda?”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Dokumentacja będzie leżała w ich gestii, a nie w naszej.”
Radca prawny Eugenia Ostapczuk powiedziała: „To już nad stroną praktyczną Państwo dyskutujecie. Trzeba byłoby wiedzieć, czy jest zrobiona dokumentacja. Jeżeli jest, to nie ma o czym dyskutować, jeżeli jej nie ma, to znaczy, że powiat co najmniej musi wyłożyć na nią.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Ale na emulsję nie trzeba dokumentacji, tylko zgłoszenie.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „To po co pisać.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Wpłynął wniosek, żeby pominąć słowa „opracowania dokumentacji projektowej”. Kto z Państwa jest za tym, by pominąć te słowa proszę o podniesienie ręki.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie wniosek o pominięcie słów „opracowania dokumentacji projektowej”. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za głosowało 10 radnych, przeciw – 0, wstrzymał się – 1.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały ze zmianą. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2.
Uchwała Nr XXXI/226/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie udzielenia pomocy w formie dotacji celowej Powiatowi Hajnowskiemu stanowi załącznik Nr 6 do protokołu.
- w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Narew na lata 2013 – 2024
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poprosiła o zabranie głosu Skarbnik Gminy Halinę Niesteruk.
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Uchwała w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Narew na lata 2013 – 2024 obejmuje zmiany, które były od miesiąca marca, bo w marcu uaktualnialiśmy Wieloletnią Prognozę Finansową i również obejmuje dzisiejsze zmiany. Jest to taka uchwała perspektywiczna, która musi mieć dostosowane dochody, wydatki, przychody, rozchody, wydatki inwestycyjne, dochody inwestycyjne. Trzeba ją przyjmować jako pierwszą aniżeli zmiany w budżecie, bo taka jest zasada, ale to jest odzwierciedlenie zmian, które były od marca i dzisiejszych zmian w budżecie. Wskaźniki spłaty długu mamy zachowane, bo mamy na poziomie 4,35. Wskaźnik zadłużenia również jest na poziomie 21%. Także to wszystko jest zachowane. Jesteśmy w bezpiecznej sytuacji finansowej na dzień dzisiejszy.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały ze zmianami. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 11 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 0.
Uchwała Nr XXXI/227/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Narew na lata 2013 – 2024 stanowi załącznik Nr 7 do protokołu.
- w sprawie zmian w budżecie gminy na 2013 rok.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poprosiła o zabranie głosu Skarbnik Gminy Halinę Niesteruk.
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Proponujemy następujące zmiany w budżecie. Chodzi o zmiany w dochodach. Zmniejszamy w dziale 630 Turystyka w rozdziale Pozostała działalność kwotę 127 194 zł i z czego to wynika. W budżecie na 2013 rok mieliśmy zaplanowane środki na wykonanie inwestycji infrastrukturalnej nad rzeką Narew. Chodzi tam o przystań kajakową. Okazuje się teraz, już nawet podpisaliśmy umowę, że tą budową zajmie się Stowarzyszenie Gmin Górnej Narwi. Oni będą to wszystko finansować. My tylko ze swojej strony będziemy dawali drobny wkład w wysokości dwunastu tysięcy złotych, To jest w wydatkach.”
Radna Anna Wawrzeniuk zapytała: „Zrobimy dokumentację?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Dokumentacja była nasza. Była robiona w latach poprzednich. Kosztowała około 28 tys. zł, natomiast całe wykonawstwo tej inwestycji to zajmuje się właśnie Stowarzyszenie Gmin Górnej Narwi. My dostaniemy już gotową inwestycję po wpłaceniu naszej wpłaty. Mieliśmy tutaj zaplanowane środki unijne na ten cel i dlatego wycofujemy te środki, bo tonie my dostaniemy, a dostanie to Stowarzyszenie. Następnie wprowadzamy kwotę 27 tys. zł, są to środki z budżetu państwa na dożywianie. Wprowadzamy kwotę 33 084 zł. Jest to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na usuwanie azbestu na terenie Gminy Narew. Kwota ta jest niewystarczająca. Po przetargu musimy do tej kwoty dołożyć 20 400 zł. Ogółem zmniejszamy dochody na utrzymanie zieleni w miastach i gminach o 24 999 zł. Jest to kwota dotacji, którą mieliśmy wprowadzoną do budżetu na poprzedniej sesji. Niestety z jednej strony rezygnujemy z modernizacji parku, a z drugiej strony już wiemy, ze nasz wniosek nie przeszedł i nie dostaniemy pieniędzy z Lokalnej Grupy Działania. Dlatego wycofujemy tę kwotę. Ogółem dochody zmniejszamy o 92 109 zł. Przechodzimy do wydatków. W dziale 630 Turystyka zmniejszamy wydatki w sumie o 149 640 zł, ale zwiększamy w innym paragrafie o dotację na przystań kajakową w Narwi o 12 419 zł. Tę kwotę przekażemy Stowarzyszeniu Gmin Górnej Narwi i zamkniemy tę sprawę. Czekamy na oddanie inwestycji. Nas to nic nie będzie obchodziło. W następnym dziale 801 Oświata i wychowanie są zmiany w ramach posiadanych środków oświatowych, szukając środków na dołożenie do okien. Mieliśmy w budżecie 25 tys. zł. Szkoła dokłada jeszcze 19 635 zł w ramach swojego budżetu. Jak Dyrektor wcześniej mówił dzisiaj będzie rozstrzygany przetarg i zobaczymy, czy ta kwota wystarczy, czy może będzie za dużo, to wtedy pieniądze z powrotem cofną na swoje paragrafy. Szkoła prosi o takie zmiany, żeby pieniądze z innych paragrafów przerzucić na ten wydatek inwestycyjny na okna. W dziale Pomoc społeczna zwiększamy wydatki na dożywianie o 27 tys. zł. Są to środki z budżetu państwa. W dziale Gospodarka komunalna i ochrona środowiska w rozdziale Gospodarka odpadami zwiększamy o 48 084 zł, z tym że 33 084 zł pochodzi z dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na utylizację azbestu. Natomiast 15 tys. zł dodajemy z działu 90019 Różne opłaty i składki. Te środki pochodzą z kolei z kar i z opłat za użytkowanie środowiska. To są też środki, które do nas przychodzą i dajemy to na likwidację azbestu. Kwotę brakującą mam już tam. To jest ten sam dział rozdział i paragraf, co oczyszczanie miast, czyli usuwanie śmieci. Miałam tam trochę więcej, także pokryjemy z tamtych środków. Zmniejszamy wydatki na Utrzymanie zieleni miastach i gminach o 38 436 zł, a pozostawiamy tylko na innym paragrafie 3 tys. zł na park. Środki te zostały poniesione na opracowanie dokumentacji remontu parku. Budżet po tak dokonanych zmianach zamknąłby nam się kwotą po stronie dochodów 13 759 794 zł, a po stronie wydatków 13 502 747 zł. Zmieniamy przychody i rozchody budżetu, dlatego że zmniejszyła nam się kwota wolnych środków, które angażowaliśmy w budżecie do 196 001 zł. Zmieniamy zestawienie planowanych kwot dotacji zgodnie z załącznikiem, wprowadzając dotację na inwestycję nad rzeką Narew – 12 419 zł. Jest to dotacja podmiotowa dla jednostek nie zaliczanych do sektora finansów publicznych. W załączniku dotacyjnym prosiłabym o wykreślenie zgodnie z tym, co Państwo wcześniej podjęli uchwałę. Mam tu dotację dla powiatu, pozycja 5 w tym załączniku dotacyjnym. Miałam tu na dokumentację przebudowy drogi w Waniewie i proszę wykreślić tą dokumentację, a pozostawić na przebudowę drogi w Waniewie. Tak jak Państwo podjęli uchwałę. Zmieniamy załącznik inwestycyjny, gdzie zmienia nam się wartość modernizacji parku do 3 tys. zł i wydatki inwestycyjne na modernizację budynku szkolnego poprzez wymianę stolarki okiennej. Było 25 tys. zł, teraz jest 44 635 zł. Zmienia się również na wniosek szkoły plan dochodów i wydatków na wyodrębnionym rachunku bankowym. Chodzi tutaj o wprowadzenie 1 500 zł na zakup usług pozostałych. Tak przedstawiają się nasze zmiany.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Mam pytanie odnośnie parku. Rozumiem, że projekt nie przeszedł, bo nie mógł przejść. Trzy tysiące. Teraz tak, to znaczy, że w tym parku już nic nie będzie robione zupełnie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Oczywiście, że będziemy robili własnym sumptem, chyba że gdzieś poszukamy pieniędzy. Przypominam, że czekamy na informacje od Marszałka Województwa w kwestii budowy pięćdziesięciu dwóch oczyszczalni przydomowych. Jest kwestia własnego wkładu na most. Być może w miesiącu grudniu będziemy odbierać nowy wóz strażacki – kwestia własnego wkładu. Jeszcze mamy sporo wydatków, które nas czekają. Mamy oczywiście trochę w wolnych środkach zaoszczędzone z ubiegłego roku, ale to jest rezerwa żelazna.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Ale pytam konkretnie o park. Wydaliśmy trzy tysiące na dokumentację.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie tylko na tę dokumentację wydaliśmy, również na inne dokumentacje wydaliśmy, które nie są realizowane. Ta dokumentacja jest nam niezbędna, bo każdy ruch w tym parku z racji tego, iż leży on w strefie konserwatora zabytków będzie nam służyć, czy to za miesiąc, czy za dwa, czy w przyszłym roku.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Dostałam polecenie, żeby wycofać modernizację parku. Zrobiłam to i tylko zostawiłam poniesione nakłady.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Gospodarka komunalna idzie w tym kierunku, żeby zorientować się minimalnym kosztem jakie elementy metalowe w kwestii zamocowania, deski zrobimy we własnym zakresie, nasadzenia. Jest tylko kwestia zdemontowania tego murku. To w kosztorysie jest najbardziej finansochłonne, bo podczas demontażu na pewno będzie uszkodzony chodnik. Trzeba będzie przełożyć chodnik przy drodze wojewódzkiej i przy ulicy Mickiewicza na początku, a także przy pomniku od Placu 3 Maja. Tu będziemy bezwzględnie robić coś systematycznie, tylko to jest kwestia czasu.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „Kto robił projekt?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pan Patejuk.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „A czy mógłby trochę zmienić. Na przykład murki zostawić. Te rzeczy, które są kosztowne.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Proszę zwrócić uwagę, że ten murek w jednej części wystaje, w drugim miejscu już całkowicie się zapadł. Te słupki, łańcuchy są zdewastowane, pogięte. Uważam, że w perspektywie czasu nasadzenie żywopłotu i pielęgnacja będzie od strony wizualnej miało lepszy efekt aniżeli zostawianie tych łańcuchów i tych murków. Ale to już kwestia, jeżeli Państwo macie inny gust, inne wizje, to dostosujemy się do Państwa wizji.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Rozmawiamy którąś z kolei sesję na ten sam temat. Tam się nie robi nic, nic się nie dzieje, nie ma żadnej wizji, żadnego planu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „I w najbliższym miesiącu na pewno nie będzie nic robione. Przypominam, że mamy ponaglenie sprzątania dzikich wysypisk śmieci. Przypominam Państwu, że w tej chwili nie możemy niesegregowanych śmieci wywieźć na nasze składowisko. Przypominam Państwu, że nasz sprzęt nie jest dostosowany do przewiezienia tych śmieci z dzikich wysypisk do sortowni w Hajnówce. Proszę pomyśleć o tych kosztach. Jest zakaz. Jeżeli drogówka zatrzyma nasz transport wiozący śmieci, to automatycznie dostanie mandat plus jeszcze kara z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska za przewożenie sprzętem niedostosowanym. Także park może poczekać, a nakazy Najwyższej Izby Kontroli w tej chwili są dla nas ważniejsze.”
Radny Jan Ochrymiuk zapytał: „A tam wysypisko jest zamknięte, pracownik pracuje czy jak?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie pracuje. W tej chwili pracownik wspólnie z Panią Katarzyną Kurianowicz pracuje w Narwi w kwestii wypełniania formularzy. Umowę ma na czas określony.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie projektu. Tutaj jest dokumentacja i wydatki inwestycyjne na adaptację budynku garażowego na cele mieszkaniowe we wsi Narew. Były wspólne posiedzenia komisji, są protokoły, podjęliśmy decyzję, że tam nie będziemy tego budynku przeznaczać na cele mieszkaniowe. Nakryjemy tylko dach, poprawimy, żeby tam nie kapało, żeby się tam nie lała woda i koniec tematu. Nie adaptujemy tego budynku na cele mieszkaniowe. Pytanie moje brzmi dlaczego to dalej jest jako zadanie inwestycyjne?”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Ja już pytałam o to na poprzedniej sesji.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Państwo podjęliście uchwałę. Państwo mogą tę uchwałę uchylić.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Wyraźnie wskazaliśmy, że nie przeznaczamy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ale została podjęta wcześniej uchwała rady gminy. Tylko rada gminy może tę uchwałę uchylić.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Czyli uchwałą na następnej sesji.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały ze zmianami. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2.
Uchwała Nr XXXI/228/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie zmian w budżecie gminy na 2013 rok stanowi załącznik Nr 8 do protokołu.
- w sprawie rozpatrzenia skargi na Wójta Gminy Narew
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Zanim przejdziemy do głosowania tego projektu pozwolą Państwo, że odczytam opinie trzech komisji, które się zebrały w tej sprawie.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała opinię Komisji Rewizyjnej z dnia 14 czerwca 2013r. Opinia stanowi załącznik nr 9 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała opinię Komisji Budżetu i Finansów z dnia 4 czerwca 2013r. Opinia: „Komisja wyraziła opinię, że skarga Pani Agnieszki Jarmocik na Wójta Gminy Narew jest zasadna.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała opinię Komisji Rozwoju Gminy z dnia 29 maja 2013r. Opinia stanowi załącznik nr 10 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Czy mają Państwo pytania? Czy ktoś chciałby zabrać głos?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Może ja Państwu troszeczkę wyjaśnię tę sprawę. Na poprzedniej sesji Pani Agnieszka Jarmocik została urażona moimi słowami. Po przesłuchaniu stenografu i przeczytaniu protokołu okazuje się, iż tych słów nie było, więc zostały znalezione kolejne słowa, następne. Te słowa nie były personalnie do Pani Jarmocik. Bardzo szanuję Państwa zaangażowanie i chęć pomocy, ale czasami to przynosi odwrotny efekt. To miało miejsce również w okresie międzysesyjnym w zgoła odmiennej sprawie. Jeżeli chodzi o to słownictwo odnośnie kwestii pasa drogowego, tego trójkąta drogowego, cała dokumentacja z tytułu podziałów jest w Urzędzie Gminy w Narwi. W jaki sposób organizacyjny to zostało załatwione, wszystkie dokumenty są w Starostwie Powiatowym w Hajnówce. Także dla Pani Przewodniczącej Komisji Rewizyjnej opisałem to. Tu jest po prostu kwestia zasiedzenia lub niezasiedzenia. Rozwiązanie zostało znalezione w sposób pozytywny. Został zrobiony podział na mapie na nowe działki. Załącznik jest u Pani Anny Wawrzeniuk. Szczegóły odnośnie metod i sposobów finansowania tego są w Starostwie Powiatowym w Hajnówce, a część dokumentacji związanych z całą procedurą geodezyjną jest w Urzędzie Gminy w Narwi do wglądu.”
Sołtys wsi Waniewo Agnieszka Jarmocik powiedziała: „Chciałabym Państwu powiedzieć, bo nie ja jestem sędzią w tej sprawie. Chciałam jednak powiedzieć, że jestem sołtysem także na sesjach jestem z racji tego obowiązku. Jestem tu po to, żeby wykonywać te swoje obowiązki, przekazywać wszelkie sugestie mieszkańców i dbać o sołectwo. To jest bardzo przykre jeżeli osoba zaufania publicznego Pan Wójt właśnie udziela pewnych nieprawdziwych informacji, atakuje moją osobę w taki, a nie inny sposób, w odpowiedzi na pytanie dlaczego pewne prace w sołectwie nie zostały wykonane. Chciałam powiedzieć, że droga ta była wytyczona przez Starostwo już trzydzieści lat temu. Była wyżwirowana, obkopana rowami i również jej położenie ani dwadzieścia lat temu, ani trzydzieści lat temu czy pięć lat temu, czy rok temu nie uległo zmianie. Także nie wiem skąd Pan ma jakiekolwiek wątpliwości w tym temacie. Chciałam powiedzieć, że takie słowa „załatwianie spraw za plecami Wójta” bardzo poniżają moją osobę w oczach opinii publicznej, w oczach mieszkańców i nie tylko. Prowadzę gospodarstwo rolne, może jedno z największych w Gminie Narew wśród indywidualnych rolników. Jestem jednym z największych producentów mleka, żywca wołowego, producentem zbóż, kukurydzy. Ja i mój mąż pracujemy w gospodarstwie. Zatrudniamy pracowników, kupujemy paliwo, różne zakupy w okolicznych firmach, co również przyczynia się do rozwoju gminy. Chciałam dodać, że działalność rolniczą prowadzę również na terenie sąsiednich gmin i takie właśnie publiczne pomówienie, powielanie nieprawdziwych informacji są bardzo krzywdzące. Jak również staram się aktywnie uczestniczyć w życiu gminy. Pozyskałam sponsorów do budowy placu zabaw. Ostatnio również do zakupu piłek i ubrań sportowych dla drużyny sportowej. Także bardzo bym prosiła o rzetelne rozpatrzenie mojej skargi.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Czytam zatem projekt uchwały. W związku z tym, że trzy komisje wyraziły opinie, że skarga jest zasadna najpierw poddam pod głosowanie właśnie ten pierwszy projekt, który przygotowałam, że skarga jest zasadna.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2.
Uchwała Nr XXXI/229/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie rozpatrzenia skargi na Wójta Gminy Narew stanowi załącznik Nr 11 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Dodam, że wszystkie nasze sesje są nagrywane. Pani Asia na każdej sesji nagrywa nasze wypowiedzi, żeby naprawdę zwracać uwagę, na to co mówimy, jak mówimy i o kim mówimy, bo bardzo często właśnie są ujawniane dane personalne, a być może ktoś sobie tego nie życzy. Generalnie na każdej sesji tego typu historie się zdarzają. Więc to jest taki precedens i przestroga na przyszłość.”
- w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2012 rok
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 8 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 3.
Uchwała Nr XXXI/230/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego za 2012 rok stanowi załącznik Nr 12 do protokołu.
- w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2012 rok
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Na ostatnim posiedzeniu komisji rewizyjnej rozpatrywaliśmy sprawozdanie z wykonania budżetu. Wydaliśmy opinię na temat absolutorium z wykonania budżetu za 2012 rok, jednak chcieliśmy jeszcze jedną sprawą się zająć. W poniedziałek złożyłam do Pana Wójta wniosek z prośba o przedstawienie przebiegu realizacji uchwały z 30 marca 2012r. dotyczącej dotacji celowej z przeznaczeniem na dofinansowanie kosztów przebudowy drogi Białki i Rohozy oraz kosztów opracowania dokumentacji projektowej do wsi Waniewo. Pan Wójt obiecał, że przygotuje na dzisiejszą sesję.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie dotarło do Pani? Pisemną wersję z mapką przekazałem.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ale ja prosiłam Pana o przedstawienie tego.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Myślę, że wszyscy radni chętnie wysłuchają.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ze względu na to, że uchwalamy przyjęcie sprawozdania, a także realizację budżetu, a realizacja budżetu to jest także realizacja uchwał budżetowych także stąd to pytanie.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Prosimy o wypowiedź.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W kwestii dokumentacji do wsi Waniewo zostało wszystko niemalże powiedziane. Może i dobrze, że ta dokumentacja nie została zrobiona, ponieważ tutaj Państwo podjęliście tej chwili zupełnie inną decyzję. Na komisjach były zupełnie inne opcje. Powtórzę raz jeszcze, że przebudowa drogi w istniejącym pasie drogowym nie wymaga dokumentacji technicznej. W przypadku gdy uczestniczymy w połowie w kosztach realizacji inwestycji na drogach powiatowych, a Zarząd Dróg Powiatowych nie może wykonać daną technologią, o której tu mówiliśmy, czyli położenia asfaltu, należy wyłonić wykonawcę zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. Z tego tytułu potrzebna jest dokumentacja uproszczona na tę drogę. Rozbieżne były i po raz kolejny decyzje. Była decyzja wstępnie na emulsję, następnie po debatach na komisjach tak jak Pan Jan wspomniał, że trzeba zrobić raz a solidnie. Uzasadnialiśmy tym ciężkim ruchem oraz sąsiedztwem żwirowni Pana Alimowskiego i naszej gminy. Dzisiaj po raz kolejny nastąpiła zmiana, czyli wracamy do emulsji, czyli ta dokumentacja nie jest potrzebna.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „My mówimy o budżecie z zeszłego roku i uchwale z 30 marca 2012r., która mówi o przekazaniu. Proszę wytłumaczyć w jaki sposób zostaje wykonana uchwała. Rada Gminy podejmuje uchwałę, tak? Rozumiem, że te wytyczne, które są zawarte w uchwale, ponieważ Pan jest zobowiązany do wykonania tej uchwały, następuje jakaś droga formalna, droga pisemna, w tym przypadku porozumienie między gminą, czyli Panem jako reprezentantem a powiatem, tak?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Czy jest jakiś pisemny dokument na to, że powiat wycofuje się z tej dokumentacji?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „To może ja odpowiem. Nasza uchwała została podjęta 30 marca. 11 kwietnia zostaje podpisana umowa pomiędzy starostwem a gminą, która mówi tylko o drodze powiatowej Ogrodniki – Białki i drodze powiatowej Rohozy – Iwanki. Nie uwzględnia w ogóle dokumentacji drogi w Waniewie, dlatego że starostwo uważało że nie ma co brać pieniędzy i robić dokumentacji, skoro to ma być emulsja i nie potrzebna jest ta dokumentacja.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Chodzi o taki formalny zapis, bo „starostwo powiedziało” „Pan Wójt dogadał się”. Czy jest na to papier świadczący o tym, że powiat stwierdził, że albo nie robi tej dokumentacji.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Nie. To były ustne uzgodnienia i dlatego umowa tylko zawierała te dwie drogi na przebudowę, a nie zawierała dokumentacji Waniewa. Wobec zaistniałej sytuacji w sierpniu zabieramy te pieniądze na nasze drogi gminne zmianami w budżecie. Państwo zaakceptowali to. Ja mówiłam, że zabieramy z dotacji ze starostwa, ponieważ była podpisana taka a nie inna umowa. Państwo przeznaczyli te pieniądze częściowo na drogi gminne 21 tys. zł, a 15 tys. zł na wymianę stolarki okiennej w szkole.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „Czyli jak dobrze rozumiem, że Pan Wójt z powiatem dogadał się ustnie, że robią tylko drogę, natomiast jak gdyby nie było w uchwale tego wpisu o dokumentacji i w ogóle nie odnoszą się do tego, tak?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Nie. W uchwale jest wpis. Starostwo stwierdziło, że nie ma co robić dokumentacji, która nie jest potrzebna. Dokumentację się robi na asfalt, a skoro to miała być emulsja i starostwo samo miało to wykonywać, to nie ma potrzeby wykonywania dokumentacji. Wobec powyższego po co mieliśmy przekazywać te środki.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Wytłumaczę Państwu skąd to się wzięło. Z racji tego nieszczęsnego trójkąta u wjazdu do ulic na końcu ulicy do Waniewa odstąpiono od specustawy. W tym wyjaśnieniu wyraźnie jest napisane, gdyby podczas jakichkolwiek robót skorzystano ze specustawy, wówczas bezwzględnie trzeba byłoby mieć dokumentację. Napisałem, że w rozmowie ówczesny Wicestarosta obecnie Burmistrz Miasta Hajnówki, pracownicy wydziału geodezji, Pani Kierownik Zarządu Dróg Powiatowych, zwłaszcza Pan Kierownik Wydziału architektury, który powiedział, że skoro nie doszło do wcielenia w życie specustawy w kwestii wyjaśnienia spraw tego trójkąta widoczności, wówczas nie ma potrzeby robienia dokumentacji. W ramach normalności, normalnego, oszczędnego gospodarowania odstąpiliśmy od tego po porozumieniu ze starostwem.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Widzi Pan. Zaszło pewnego rodzaju zaciemnienie sytuacji, ponieważ Pan, tak jak Pani Skarbnik powiedziała w kwietniu została podpisana umowa, czyli już po jakimś tam porozumieniu ustnym na to wygląda, że nie ma dokumentu na to, że rezygnujemy. Wydaje mi się, że jeżeli uchwała rady gminy podjęta większością głosów przez radnych, to powinno się wziąć pod uwagę całą treść tej uchwały, a nie tylko część. Natomiast Pan w sierpniu wspomniał o tym, że „mamy już częściowo wytyczne do specyfikacji w kwestii przetargu na dokumentację na drogę do Waniewa.” Czyli Pan wiedział, że tej drogi nie ma, a mówi Pan. Dlatego ja czytając przebieg sprawy dotyczący treści wypowiedzi, czy jakieś zapiski odnoszące się w budżecie, po prostu mam zamęt. Tutaj nie mamy podpisanej umowy. Tu Pan mówi, że jest dokumentacja i stąd mój wniosek o wytłumaczenie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Szanowni Państwo, ale ten zamęt trwał nawet do dzisiejszej sesji, bo podkreślam, na komisji Państwo podkreśliliście, że trzeba zrobić raz a porządnie, więc poszły ustalenia w tym kierunku. Na nieoficjalnym spotkaniu w maju Zarząd Dróg Powiatowych podkreślił po raz kolejny, że nie wchodzą w żadne emulsje, gdyż to będzie wyrzucenie pieniążków. Dzisiaj są już inne sugestie. Państwo podjęliście inne decyzje, ale podkreślam Państwu, że analogiczna sytuacja jest odnośnie zmiany sposobu użytkowania na budynki mieszkalne. Tutaj też Państwo nie podjęliście decyzji, żadnej uchwały, w kwestii uchylenia tej uchwały i też w takiej niewiedzy byłem przez ten cały okres.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „To ja się wtrącę. Jesteśmy na sesji, jest Pan Sekretarz. Pan Sekretarz też przygotowuje projekty uchwał. Były komisje. To jest wszystko w protokołach. Podjęliśmy decyzję, że nie adaptujemy tego budynku na cele mieszkalne, więc po takich sugestiach i to jest udokumentowane, podpisane, to uważam, że powinien być przygotowany projekt, a nie teraz tłumaczyć, że Państwo nie podjęliście decyzji. Podjęliśmy decyzję.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To nie było tak do końca udokumentowane, tylko to wynikła ze scenariusza sesji.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Czy mogę wrócić do meritum, bo to będzie wyjaśnieniem na dalszą pracę do końca naszej kadencji. Czyli generalnie, jeżeli my podejmujemy uchwałę i Panu powierza się realizację tej uchwały, jeżeli chodzi o np. dotacje na drogi powiatowe, to my zapisujemy coś w uchwale, Pan ustnie zwiera porozumienie z powiatem, tak? Nie ma na to żadnego dokumentu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie ma takiej możliwości. Musi być porozumienie pisemne.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ale czy Pan przekazuje tę naszą uchwałę w takim razie, czy nie? Czy tylko wybiera sobie wiadomości.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pani Aniu, jak można podpisać porozumienie nie wręczając dla starostwa uchwały już prawomocnej, która ogłoszona jest w Dzienniku Urzędowym.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ale nie ma żadnego dokumentu, że na przykład starostwo stwierdza, że z braku finansów, albo w wyniku zaistniałej sytuacji nie realizujemy tego punktu uchwały. Tylko to. Kwestia formalna.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Zapewniam Państwa, że już na wstępie zostały, jeżeli chodzi o te uchwały z 2012 roku, już były prace w kwestii wykonania tej dokumentacji. Jednakże rozbieżność na mapie do celów projektowych, która jest opracowana na bazie lewostronnego wtórnika w stosunku do tych intencji…”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ale ja już teraz nie pytam o szczegóły. Pytam tylko o formalne wykonanie realizacji uchwały.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Może nam Pani prawnik odpowie.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Czy nasza uchwała obliguje starostwo? My sobie możemy przeznaczyć trzysta tysięcy i starostwo ma robić? Nie. Starostwo nie musi robić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jest niezwykle istotna sprawa. W kwestii rozbieżności numeracji działek tego, co jest w Ewopisie, czyli w ewidencji, a tego, co jest na wtórniku lewostronnym jest rozbieżność i tu utknęliśmy na początku. Tu wyjaśnialiśmy to skąd to się wzięło. Po prostu nie mogliśmy zrobić mapy do celów projektowych, bo jest rozbieżność w numeracji działek. To do dziś nie zostało zrobione.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Chyba tutaj chodzi w tej całej dyskusji o to, że jeżeli rada gminy podejmuje uchwałę większością głosów, to te uchwały, które my tutaj podejmujemy powinny być wykonywane.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „I o to chodzi. Jeśli są jakieś przesłanki do tego, że jakiś projekt uchwały może nie być wykonany, to radni powinni wiedzieć, powinni to uchylić, zmienić formalnie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Albo jak w przypadku zmiany sposobu użytkowania przed rozpoczęciem realizacji uchwały, jeżeli jakieś nadzwyczajne okoliczności wystąpiły, żeby nie realizować, trzeba tę uchwałę uchylić.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „A ta uchwała nie została uchylona tak?”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ona częściowo została wykonana, tylko o to chodziło, czy zostało przekazane, że zostały przekazane pieniądze na dokumentację. Część. Proszę Państwa proszę o cierpliwość, bo to być może w przyszłości będzie chodziło o Państwa drogę. Też będzie zapisane w którymś punkcie i ktoś nie zauważy, albo ktoś będzie mówił, że …”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „My pieniędzy nie przekazujemy dla powiatu na podstawie naszej uchwały rady, tylko na podstawie tej umowy podpisanej. Nie przekazaliśmy pieniędzy na projekt dokumentacji, bo starostwo nie chciało tego robić. Czy nie było potrzeby, czy nie chciało. Nie podpisało porozumienia. My ich nie możemy zmusić.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Rozumiem Pani Skarbnik, tylko mi chodziło, czy zostaje jakiś ślad w dokumentach, że my dostajemy odmowę. Tylko tyle, bo my wierzymy na słowo, że powiat nie chciał. Tylko tyle.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Jeszcze odczytam kilka pism przed przegłosowaniem tego projektu. Pierwsze to jest uchwała Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku z dnia 3 czerwca 2013r., bo wcześniej przed podjęciem tej uchwały w Regionalnej Izby Obrachunkowej Komisja Rewizyjna w swoim składzie zwróciła się do RIO ze swoją opinią w sprawie wykonania budżetu Gminy Narew za 2012r.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała opinię Komisji Rewizyjnej. Opinia stanowi załącznik nr 13 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała uchwałę Składu Orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Białymstoku z dnia 3 czerwca 2013r. Uchwała RIO stanowi załącznik nr 14 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Jeszcze dodam, że trzy komisje zajmowały się tematem zasadności udzielenia absolutorium. Komisja Rewizyjna złożyła wniosek w sprawie udzielenia absolutorium Wójtowi Gminy Narew.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała wniosek Komisji Rewizyjnej o udzielenie absolutorium Wójtowi Gminy Narew. Wniosek stanowi załącznik nr 15 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Jeżeli chodzi o opinię Komisji Budżetu i Finansów, to jest taka, że „W 2012 roku wiele inwestycji zaplanowanych przez Radę nie zostało wykonanych. Z nieuzasadnionych przyczyn zostało przesuniętych na 2013 rok. Nie została wykonana Uchwała Rady Gminy w sprawie wykonania dokumentacji na drogę do Waniewa.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Ale przepraszam bardzo. Tego w budżecie już nie było. Państwo zrobili zmiany i te pieniądze przeznaczyli na inny cel. To jak jest niewykonane? Jest w stu procentach wykonana dotacja dla powiatu.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Wyjaśniliśmy to Pani Skarbnik. Przed chwilą właśnie wyjaśnialiśmy tę sprawę.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Komisja miła prawo tak się zachować.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała opinię Komisji Rozwoju Gminy. Opinia stanowi załącznik nr 16 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 7 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 4.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „W tej sytuacji nie ma bezwzględnej większości głosów. Czyli nie ma absolutorium.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Ale radnych nie ma piętnastu.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Ale to musi być wartość bezwzględna niezależnie od ilości…”
Radca prawny Eugenia Ostapczuk powiedziała: „… od ilości osób na sesji. Bezwzględna większość ustawowego składu, czyli osiem osób.”
Uchwała w sprawie udzielenia Wójtowi Gminy Narew absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2012 rok nie została podjęta.
- w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To jest działka granicząca z posesją Pani Tamary Orzechowicz.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Właśnie chciałem wiedzieć, gdzie ta działka jest położona.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W Ogrodnikach, na zapleczu posesji Pani Tamary Orzechowicz.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 10 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 1.
Uchwała Nr XXXI/231/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Narew stanowi załącznik Nr 17 do protokołu.
- w sprawie przekazania środków finansowych Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Radny Dawid Kuczewski zapytał: „Dwa tysiące i trzy tysiące. Jak dobrze pamiętam to jest z Komisji?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Trzy tysiące ze środków alkoholowych. Dwa tysiące z budżetu gminy.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 7 radnych, przeciw – 1, wstrzymało się – 3.
Uchwała Nr XXXI/232/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie przekazania środków finansowych Komendzie Powiatowej Policji w Hajnówce stanowi załącznik Nr 18 do protokołu.
- w sprawie przyjęcia zmiany statutu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Chciałabym wiedzieć, bo należymy do tego stowarzyszenia i czy jakieś wymierne korzyści z należenia do tego stowarzyszenia mamy?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Mówiłem Państwu na wstępie, że przynależność do stowarzyszeń jest o tyle wygodna dla samorządu, że można pisać wspólnie duży wniosek. Niektóre wnioski o dofinansowanie sięgają rzędu dwóch, trzech milionów. Sam samorząd sobie z tym nie poradzi. Po prostu nie sprosta tym wymogom. Jeżeli pisze kilka samorządów powiedzmy w kwestiach termomodernizacji lub innych tematów, wówczas można napisać wspólny wniosek. Podobny wniosek realizujemy w kwestii infrastruktury nad rzeką Narew ze Stowarzyszenia Gmin Górnej Narwi. Sam Związek Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej powstał tylko i wyłącznie dla gospodarki śmieciowej. W związku z faktem iż, tak jak mówiłem na wstępie, nie wyszła budowa nowoczesnej spalarni na terenie gminy Bielsk Podlaski, Związek postanowił rozszerzyć w perspektywie pisania wniosków o dofinansowanie o te pozostałe zagadnienia. Na dzień dzisiejszy z tego Związku jeszcze nie dostaliśmy żadnych pieniędzy.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Ile płacimy rocznie?”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „W tamtym roku zapłaciliśmy 9 515 zł.”
Radny Jerzy Sakowski zapytał: „A w tym roku, bo to może wzrosło?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie. W tym roku obniżyło się.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Dlaczego o to pytam, bo jeżeli pierwszego lipca wchodzi ustawa śmieciowa, to nie bardzo rozumiem teraz jak wygląda zasadność funkcjonowania takiego stowarzyszenia. Co oni nam mogą zaoferować takiego, że my tam powinniśmy dalej być.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W tym roku została obniżona składka do 2 400 zł. O uczestniczeniu w tymże stowarzyszeniu tak jak i w pozostałych: w LGD, w Stowarzyszeniu Gmin Górnej Narwi uchwała rady gminy została podjęta i tylko uchwała rady gminy może sprawić, że wystąpimy z tychże instytucji. Także, jeżeli Państwo na przyszły rok nie życzą sobie, żeby samorząd Gminy Narew był w tego typu związkach, czy też stowarzyszeniach, to uchwałą rady gminy możecie Państwo podjąć taką decyzję.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Stowarzyszenie nie ma sensu.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Nie ma sensu.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Było kiedyś takie spotkanie odnośnie naszego udziału w tych stowarzyszeniach i chyba nic nie zmieniliśmy, tak? Postanowiliśmy, że być może będą jakieś korzyści w przyszłości. Po obniżeniu tej naszej składki rocznej na tę znacznie mniejszą sumę stwierdziliśmy, że zostaniemy. Być może jeżeli to stowarzyszenie zwiększyło zakres swojej działalności, to może w przyszłości coś będzie.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Proszę o wyjaśnienie, bo nie bardzo rozumiem. Rozumiem, że punkt szósty to są zadania tego związku, więc czym on będzie się zajmował przez najbliższe lata i czym się zajmował do tej pory?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Powtórzę raz jeszcze. Wchodzą nowe pieniądze unijne. W 2014 roku będą priorytety i w 2014-2015 roku będzie składanie wniosków. Jeżeli będzie taka potrzeba, jeżeli będziemy mieli środki własne z zakresu inwestycji dotyczących gospodarki odpadami, energetycznej, na przykład mamy mnóstwo dokumentacji na oświetlenie uliczne, gospodarki wodno – ściekowej, czyli w perspektywie dokończenie wodociągów i te oczyszczalnie przydomowe, spraw dotyczących ochrony zwierząt, drogownictwa oraz promocji gminy. Wówczas, jeżeli będą duże pieniądze, bo często jest tak, że promowane są duże wnioski rzędu dwóch, trzech milionów jak w przypadku termomodernizacji, ponad dwa miliony kosztorys inwestorski. Wówczas możemy wspólnie, załóżmy z Gminą Czyże, czy też Hajnówka, czy też Narewka, czy też cały Związek, bo Związek obejmuje wszystkie gminy powiatu bielskiego, hajnowskiego i siemiatyckiego włącznie z miastami, możemy pisać takowy wniosek. Wówczas z racji naszych składek nie ponosimy zbyt dużych kosztów organizacyjnych, czyli pisanie wniosków, koordynacja, realizacja, przetarg. Wówczas są powoływani koordynatorzy, którzy to prowadzą. Są opłacani i oni tym się zajmują z tych naszych składek.”
Radny Dawid Kuczewski zapytał: „A w przeszłości jakie przykładowe projekty zrealizowało to stowarzyszenie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To stowarzyszenie było tylko i wyłącznie pod kątem gospodarki śmieciowej.”
Radny Dawid Kuczewski zapytał: „Czyli coś zrealizowało?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Docelowo miała być nowoczesna spalarnia na terenie Gminy Bielsk Podlaski i nic tu nie zostało zrobione.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Powiem tak. Należymy do kilku stowarzyszeń. Tak jak patrzę to te stowarzyszenia się dublują, bo jesteśmy w stowarzyszeniu gmin Puszczy Białowieskiej, a tu region Puszczy Białowieskiej. Płacimy wszędzie składki. W sumie równie dobrze możemy być w jednym stowarzyszeniu, a nie w pięciu równoważnych, dublujących się. To jest tylko opłacanie składek. Moim zdaniem przynależność trzeba wybrać, jakieś stowarzyszenie. Te stowarzyszenie podobne, już należymy do podobnych stowarzyszeń i uważam, że trzeba wybrać w końcu jedno konkretnie i płacić jedną składkę, a nie dziesięć.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak, przyznaję rację i popieram ten postulat, tylko w tym roku musimy to, co jest z poszczególnych stowarzyszeń zrealizować. Jeżeli wystąpimy w tej chwili, podejmiemy uchwałę, to upadnie wniosek. Na przykład projekt Stowarzyszenia Gmin Górnej Narwi. W tej chwili już jest na etapie ogłoszenia przetargu, musimy do końca roku dopiąć, zrealizować nasz współudział, bo wyłączenie jednego z elementów takiego wniosku, to automatycznie upada wniosek w całości, czyli pozostałe ileś tam gmin, które w przypadku infrastruktury nadrzecznej, to po prostu zblokujemy i nie doprowadzimy do realizacji tegoż przedsięwzięcia.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Trzeba dowiedzieć się, który związek jest najprężniejszy i do tego należeć.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Wszystkie takie same.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Nie. Niech wizerunek przedstawią, czym się zajmą w następnym roku.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała czy są pytania do projektu uchwały.
Pytań nie zadano.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała projekt uchwały.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz poddała pod głosowanie projekt uchwały. W głosowaniu jawnym głosowało 11 radnych. Za podjęciem uchwały głosowało 9 radnych, przeciw – 0, wstrzymało się – 2.
Uchwała Nr XXXI/233/13 Rady Gminy Narew z dnia 14 czerwca 2013 roku w sprawie przyjęcia zmiany statutu Związku Gmin Regionu Puszczy Białowieskiej stanowi załącznik Nr 19 do protokołu.
Ad. 7. Interpelacje i zapytania radnych. Ad. 8 Odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych.
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Chciałabym usłyszeć, żeby to było w protokole, stanowisko odnośnie chodnika w Trześciance, dokończenia tego fragmentu. Inwestycja ciągnie się czwarty rok.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pierwsza sprawa to nie zaplanowaliśmy tego w budżecie.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Pisałam wniosek. To nie jest duża suma.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To podjęła rada. Żeby w trakcie roku budżetowego zrealizować nowe zadania musicie Państwo powiedzieć skąd wziąć pieniądze. Podkreślam, że zgłoszony jest wniosek ministerialny w kwestii mostu. Być może będzie realizacja wozu strażackiego.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Ale proszę nie wymieniać. Wiem, że są duże potrzeby. Dlaczego zadałam to pytanie? Bo słyszę inne zdanie w rozmowach prywatnych, nie na forum rady, a później okazuje się co innego. Chciałabym, żeby wreszcie ta kwestia była, jest połowa roku, żeby to było rozstrzygnięcie czy mamy się spodziewać tego, czy nie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W tej chwili nie odpowiem. Powiem w ten sposób. W relacjach między urzędami pomagamy sobie jedni drugim. Pomogłem też w pewnej kwestii dla Zarządu Dróg Wojewódzkich i miałem sposobność rozmawiania o tym chodniku. Po telefonie naszej koleżanki Pani Dyrektor powiedziała zupełnie co innego. Proszę Państwa bardzo proszę. Każdy z Wójtów ma swoje jakieś ścieżki, swoje sposoby. Jeżeli do Zarządu Dróg Wojewódzkich z każdego samorządu przedzwoni jeden radny i poprosi o realizację czegoś bez własnego wkładu, w końcu ci ludzie się denerwują. Proszę mi dać miesiąc czasu, jeżeli będę miał to na piśmie poinformuję Państwa na następnej sesji.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Panie Wójcie ja zadałam tylko pytanie jak wygląda sprawa chodnika, więc proszę nie mówić, że ja …”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ale Pani dyrektor mogła mieć słabszy dzień i mogła być zdenerwowana i mogła powiedzieć, że nie będziemy robić.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Ale ja nie jestem niczemu winna. Po prostu co innego słyszę od Pana, a co innego słyszę tam. Chcę, żeby było w protokole jakie jest stanowisko i czy to będzie robione. Wiem, że zarząd czeka na dokończenie tej inwestycji i nie zrobi niczego bez naszego wkładu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Panie Wojtku, Pan był świadkiem tej rozmowy. Padły inne deklaracje?”
Sekretarz Wojciech Popławski powiedział: „Nie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie ma tematu. Za miesiąc odpowiem.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Jak to padły inne? Nie rozumiem.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Zgoła odmienne niż Pani mówi.”
Sekretarz Wojciech Popławski powiedział: „Akurat ten pan był w moim gabinecie i we trójkę rozmawialiśmy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Bez nazwisk.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Jest dyrektorem ten Pan?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Bez nazwisk, bo znowu wyjdzie jakieś nieporozumienie.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „To jest urzędowa osoba, więc można.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Ja dalej nie mam konkretnej odpowiedzi, na której ja się będę opierała.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jeżeli nie będę miał konkretnej odpowiedzi popartej konkretnym dokumentem, to nie odpowiem. Jeżeli Państwo wskażecie skąd wziąć pieniądze na nasz wkład, to nie są duże pieniądze, to szybko składamy wniosek, że mamy 50% na dofinansowanie.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Nie. Tu są jeszcze inne potrzeby w gminie, a nie co roku będziemy robić w Trześciance.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To proszę bardzo, musicie Państwo po pierwsze podjąć jakąkolwiek decyzję wspólnie i szybciutko złożymy wówczas propozycję do Zarządu Dróg.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Panie radny Kozłow, inwestycja ciągnie się już tyle lat.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Ale w Puchłach asfalt jest bardziej potrzebny niż chodniki w Trześciance uważam, bo tam ludzie jeżdżą też po żwirówce. Jeżeli mamy szukać pieniądze to tam też trzeba zrobić.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Ale pieniądze na drogi mamy jeszcze 120 tysięcy.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Ale jeżeli tutaj jest układ taki, że już czekają na pieniądze, to już jest gotowość do robienia. Natomiast Puchły wiadomo, że teraz nie zrobimy. To trzeba na następne lata przełożyć. Trzeba korzystać z tego co jest.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Myślę, że z tej sytuacji podobnie jak z Panią Agnieszką Jarmocik wychodzi, że jakikolwiek telefon radnego do urzędu nie powinien mieć miejsca, bo po prostu źle to jest odczytywane i my po prostu przeszkadzamy w pracy gminy. Tak to rozumieć?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie. Absolutnie. Cenię zaangażowanie i chęć pomocy, ale to jest instytucja, która ogarnia całe nasze województwo. Naprawdę tych próśb, tych wniosków oni mają bardzo wiele. Podkreślam i powtórzę, że każdy wójt ma swoje ścieżki, swoje metody i też się angażuje, tym bardziej, że to nie jest duża kwota. Najlepiej, żeby to było zrobione bez naszego wkładu. Tak jak tutaj część radnych mówiło mamy naprawdę mnóstwo tych dziur budżetowych. Proszę mi dać jeszcze miesiąc czasu. Mamy dopiero połowę czerwca. W ubiegłym roku robiony był chodnik późną jesienią. To nie jest asfalt, czy jakieś inne sprawy. Nawet mogą być przymrozki. Będę rozmawiał na ten temat, ale dziś nie podejmę żadnych i nie określę się w jakiś racjonalny sposób, bo mogę nie dotrzymać słowa. A jeżeli za miesiąc powiem Państwu, że potrzebny jest wkład własny, wówczas Państwo poszukacie pieniążków i wskażecie skąd, z czego zabrać, a tam dołożyć i będziemy realizować to. Realizacja tej inwestycji to jest kwestia jednego tygodnia.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Mam pytanie odnośnie uliczki łączącej ul. Bielską przy posesji Pana Michaluka z ul. Leśną.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To nie jest uliczka. To jest deptak. W tej chwili czekamy aż firma dla Pana Michaluka wykona ogrodzenie.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „A te rury będą zdjęte?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Szanowni Państwo. Osiedlają się u nas ludzie, którzy inwestują, których posesje są bardzo ładne, bardzo piękne. Jeżeli w dokumentacji wszędzie figuruje jako deptak, to bardzo proszę, żeby tam nie jeździły samochody, tym bardziej ciągniki z bronami. Nikt z Państwa by nie chciał, żeby ktoś …”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Ale to nikomu nie przeszkadzało do tej pory.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ale człowiek jechał z broną i stare ogrodzenie siatki rozgrodził dwa przęsła.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Od tego są sądy cywilne, a nie zamykanie uliczki.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ale ona nie jest zamknięta. Ona nie jest uliczką. To jest deptak i tam z wózkiem, z wózkiem na dwójkę dzieci każdy może przejść.”
Sołtys wsi Narew Gnilica Ludmiła Zubrycka powiedziała: „Tam słup stoi jakiś.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Tam ludzie, mieszkańcy proszą o zdjęcie tego, jeżeli jest możliwość.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Rozmawiałem z mieszkańcami, uzasadniałem. Mieszkańcy tychże przyległych posesji nam deklarują, że zrobią tam porządek, będzie ze strony estetycznej i to jest deptak, podkreślam, że to jest deptak. Tam generalnie nie mogą wjeżdżać żadne samochody, żadne ciągniki.”
Radny Mirosław Kozłow zapytał: „A nie można tam zrobić jednokierunkowej uliczki?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jak można zrobić jednokierunkową uliczkę, gdzie tam jest trzy i pół metra i odśnieżyć to.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „A co to komu za płotem przeszkadza. To by bardzo ułatwiło ruch.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W dokumentacji wszędzie to nie jest uliczka. To jest deptak. Jest dokumentacja robiona w tej chwili na ul. Ogrodową. Na schetynówkę będziemy składać. Jest inna możliwość. Dlaczego tam się pchać?”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Rozumiem, ale mieszkańcy chcą.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Rozmawiałem z mieszkańcami, uzasadniałem, perswadowałem, że nikt z nas, kto robi ładny płot, kto ma piękną posesję nie chciałby, żeby to było zniszczone.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Ale mieszkańcom Narwi to nie przeszkadzało.”
Sołtys wsi Narew Gnilica Ludmiła Zubrycka powiedziała: „Panie Wójcie, to i my możemy zamknąć te ulice swoje. Przyjechał facet i wyrabia nie wiadomo co. Słupy postawiał. Żeby w Narwi każdy rządził tak przyjeżdżający? Jeździły samochody i niech jeżdżą.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Mam pytanie odnośnie przebudowy drogi powiatowej w Łopuchówce. Nie wiem, czy Pan przejeżdżał teraz po tych ostatnich deszczach. Tam znowu ten star wyjeżdżał. Bardzo proszę w imieniu mieszkańców, żeby tam w momencie, kiedy będą rozpoczęte prace, po prostu wziąć pod uwagę ten przepust, żeby nie zrujnować tej inwestycji. Będziemy mieć nawierzchnię, emulsję natomiast nie będzie można nadal dojechać do wsi.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „O godz. 8.50 dzisiaj w obecności sołtysa Pana Mikołaja Wawrzeniuka rozmawiałem z Wicestarostą. W przeciągu dwóch tygodni zostaną wszczęte roboty i to będzie wykonane.”
Radna Anna Wawrzeniuk zapytała: „Tak, ale jakie oni mają zdanie na temat dołożenia się do przebudowy tego przepustu? Czy to jest w dokumentacji, czy nie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To nie jest ujęte. To jest nasze zadanie. Porozmawiamy o tym. Zapraszam do mojego pokoju po sesji.”
Radny Sławomir Chodakowski powiedział: „Mam taką małą prośbę, żeby przywieźć parę przyczep na drogę. Prosiłem już dwa, czy trzy miesiące.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Będzie to w najbliższym czasie bezwzględnie zrobione.”
Radny Sławomir Chodakowski powiedział: „Akurat wiem, że biorą żwir w Kutowej i nie jest problem daleko podjechać dwa kilometry i jest na miejscu. Później znowu ściągać sprzęt. Ciąganina sprzętu, czasu i pieniędzy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W przyszłym tygodniu to będzie zrobione.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zapytała: „Mam pytanie odnośnie mostu, który w tej chwili jest zasypany, bo jest nieprzejezdny i musi być w takim stanie jakim jest, żeby po prostu nie było możliwości przejazdu ze względu na bezpieczeństwo. Ten most jest położony na terenie Gminy Narew. Czy my w stu procentach będziemy pokrywali koszty tej inwestycji?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Złożony jest wniosek do ministerstwa na osiemdziesięcioprocentowe dofinansowanie. Most jest w całości w granicach administracyjnych naszej gminy. Generalnie będzie służyć również rodzinie Choroszewskich, która mieszka na terenie Gminy Narewka. Odnośnie moich rozmów z samorządem Gminy Narewka, z racji przeróżnych nieporozumień, proszę, dzisiaj nie wypowiem się.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Czyli ja tutaj wnioskuję, żeby poszukać środków zewnętrznych, bo myślę, że powinniśmy porozmawiać z Narewką, bo też ten most służy ich mieszkańcom, z nadleśnictwem, z mleczarnią.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Szukać współpracy z nadleśnictwem i budować most do przewożenia drewna dłużycami to jest wielomilionowa inwestycja. Most będzie przeznaczony maksymalnie do przejazdu kombajnu i dużego rozrzutnika z obornikiem. Pod takim obciążeniem.”
Radna Bożena Pogorzelska zapytała: „Czyli dwadzieścia ton.”
Radny Sławomir Chodakowski powiedział: „To dwadzieścia ton. Normalny ciężar samochodu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tyle wytrzyma. Trzeba było bardzo szybko zadziałać i myślę, że stanąłem na wysokości zadania. W przeciągu niespełna trzech tygodni od rozmowy z Panem Wojewodą do momentu, gdy nasz wniosek trafił do ministerstwa to upłynęło niespełna dwadzieścia dni. Jest zapotrzebowanie finansowe, jest wstępnie przyjęta technologia, są wyliczenia, również jest decyzja o natychmiastowym zamknięciu. I tak od tej inwestycji nie uciekniemy, ale jeżeli pieniądze zostaną przyznane, to dobierzemy taką technologię, która zadowoli naszych mieszkańców i taką rozpiętość tego mostu, jeżeli chodzi o przepustowość, o przejazd, tak żebyśmy za razem mieli na swój wkład.”
Sołtys wsi Ogrodniki Mirosław Szelengowicz zapytał: „To jest droga gminna?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Jaki jest koszt przyłączenia ponownego prądu na jednym punkcie i co to znaczy punkt?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie odpowiem na to pytanie. Nie jestem kompetentny.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Ale ja zrozumiałem, że skoro Pan decyzję wydał o wyłączeniu oświetlenia nocnego, to wiadomo będzie ile będzie kosztowało włączenie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Aha, o tym. Rocznie jedna lampa kosztuje od 120 do 150 złotych.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Włączenie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak. Wyliczałem z Panem Korobkiewiczem. Jeżeli wyłączymy, zgasimy oprócz Narwi we wszystkich miejscowościach na sześć godzin to jest około 190 tys. oszczędności w skali roku.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Gratuluję.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „W Michałowie wszystkie wioski są zgaszone i mają więcej pieniędzy niż my.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „A u nas się świecą.”
Radna Joanna Szafrańska zapytała: „Ile my oszczędzimy przez te trzy miesiące?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Na pewno przez te trzy miesiące zaoszczędzimy tyle, żeby mieć nasz wkład na połączenie tych chodników w miejscowości Trześcianka.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Przypomnę, że jak Pan mówił ostatnio jak było zebranie wybory sołtysa, taka propozycja padła i Pan stwierdził zupełnie co innego, że to jest gra nie warta świeczki, że to jest mało.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To musiałem w danym momencie gadać bzdury.”
Radna Joanna Szafrańska powiedziała: „Prosiłabym Pana, żeby takie zarządzenia jak na przykład wyłączenia oświetlenia były publikowane na stronie internetowej, żeby sołtysi wiedzieli.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Dobrze. Dostosujemy się do tego bezwzględnie.”
Radna Bożena Pogorzelska powiedziała: „Chciałabym prosić Pana Wójta, żeby zrobił taki spis projektów, które mamy gotowe na drogi powiatowe, w ogóle na drogi na następną sesję. Na Waniewie poproszę o puszczenie równiarki, albo dożwirowanie we wiosce, bo tam są strasznie duże dziury.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Zgłosił Pan Piotr Jarmocik z podpisami potrzebę niezbędną. Jest siedemnaście podpisów. Dziękuję za zaangażowanie. To Państwa decyzja. Jak się okazuje przejeżdżają przez Waniewo, osiedliło się sporo młodych ludzi, wydawane są decyzje o warunkach zabudowy dla budownictwa mieszkaniowego jednorodzinnego i jest perspektywa czasu, że trzeba zająć się również, bo tam jest podobnie jak w Socach fatalnie. Ale to już kwestia prac nad budżetem na 2014 rok i jeżeli Państwo ustosunkują się pozytywnie, to jakieś kroki podejmiemy, czy też w formie podbudowy z dobrego żwiru, czy też realizacji tejże inwestycji.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Żeby zasypać drogę od Wasiek do żwirowni. Tam kilka jam takich. Z dziesięć wywrotek i to poprawi sytuację, a to dwadzieścia lat nikt nie zasypywał tam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ciągle musimy się dostosować do Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej. Ciągle byliśmy w pogotowiu w kwestii dokończenia wycinki na naszej drodze siedmiu wiązów, ale w przyszłym tygodniu.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Nikt nie mówi, że to od razu. Tylko przeznaczyliśmy pieniądze na drogi żwirowe, a to słabo jakoś widać.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Na pewno te pieniądze wykorzystamy. Już, że tak powiem „w wodzie”, ponoć jest taki żwir taki gruby i będziemy musieli wziąć kogoś z zewnątrz z koparką, żeby nam pomógł, bo naszym sprzętem nie wydobędziemy, a wozić piach z gliną to mija się z celem.”
Radny Jan Ochrymiuk zapytał: „A z Narwi trelinki to gdzie poszły? Na gruz, czy gdzie wszystkie płytki?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Wszystkie trelinki zostały zmielone w kruszarce. Było to około trzystu ton plus jeszcze trzysta ton popsółki żwirowo – gliniastej i została zrobiona podbudowa na drogę w kierunku firmy Pronar między Arhelanem.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Bo mieszkańcy zgłaszają, że na prywatne posesje poszły.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jeżeli poszły, to poszły bez wiedzy.”
Radny Mirosław Kozłow powiedział: „Jeżeli masz taką wiedzę, to trzeba organy zawiadomić.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Była taka sytuacja, że z ulicy Bielskiej jak Zarząd Dróg Wojewódzkich robił, to w celu usprawnienia, to był nasz wkład, mieszkańcy rozbierali to i wywozili i te płytki dobre i ten gruz sprzątnąć. Stąd może być taka sytuacja, że za robociznę ktoś sobie coś ułożył z tego.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „W Cimochach też mieszańcy powozili końmi kamienie, a oddali dla przyjezdnego kamienie na podwórko złożyli. Teraz mieszkańcy cały czas mówią, że dla nas asfalt należy się, bo bruk oddali dla kogo innego. Oni sami układali.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jak najbardziej. Nikt kamieni nie oddał. Jeżeli to zostało wzięte, to bez zgody samorządu.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „To tak wychodzi.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Ponieważ nie ma Pana Korobkiewicza, a chciałabym się zapytać w chwili obecnej jakie są prowadzone remonty dróg gminnych. Od razu jak jestem przy głosie, to zgłaszam drogę żwirową do Tyniewicz od strony drogi do wsi przez pola, drogę przez tzw. morgi od drogi powiatowej, tę którą jeżdżą beczkowozy. Mieszkańcy wsi Radźki zgłaszali, że są zakrzaczenia rowów melioracyjnych i następuje wylewanie na drogę i została droga troszeczkę uszkodzona. Też proszą.”
Sołtys wsi Kutowa Eugenia Karpiuk powiedziała: „Pani radna to wszystkie drogi.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Tak, ale to trzeba zgłaszać.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Jeżeli nie zgłosimy, to nie zostanie wykonane. Ja zgłaszam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Zapewniam Państwa, że to będzie realizowane. Niemniej jednak sprawę dzikich wysypisk śmieci musimy ruszyć.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „Drodzy Państwo. Słucham tak. Wszyscy domagają się, rzeczy wielkich, mniejszych i temu podobnych. Czy mają rację? Na pewno mają rację. Każdy ma swoje rację. Ja bym zgłosił Drodzy Państwo radni, Panie Wójcie, Pani Przewodnicząca, w Narwi nie ma gorszej ulicy jak ulica Kowalska i Dąbrowskiego. Pan Wójt wie o tym doskonale, bo jeździ dziennie po parę razy tymi ulicami. Żeby na przyszłość ująć to do budżetu i zrobić te ulice. Może skontaktować się z bankiem. Bank na tej ulicy naszej. Może on by coś się dołożył do tego. Polecam to pamięci radnych i Pana Wójta.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Odpowiem na to pytanie. Na pewno będę ostatni, który będzie opcjował za remontem tych dróg, bo nie chcę, żeby ktoś mi powiedział, że Wójt sobie zrobił drogę dojazdową do domu, ale tutaj przyjęli do wiadomości. Niech się do tego ustosunkują. Starałem się dokończyć świetlicę w Łosince. Państwo mieliście za złe. Chodziło o pięćdziesiąt tysięcy. Zabiegałem, ale w tej kwestii nie będę uczestniczył. Przykro mi.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „Dlatego ja nie chciałem nic mówić na ten temat, ale skoro wszyscy domagają się asfaltów itd., luksusów, to czas najwyższy, żeby zrobić nasze ulice. Dlaczego? Dlatego że tam przyjeżdżają ludzie obcy z kraju, z zagranicy. Idą do Pana Święckiego do muzeum, oglądają, podziwiają i przez te dziury muszą iść. Trzeba by było to zrobić w końcu jakoś.”
Sołtys wsi Narew Gnilica Ludmiła Zubrycka powiedziała: „Tam jeszcze nie jest tak. Tam osiedle za cerkwią, to tam ja nie mogę zanieść decyzji.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „Osiedle jest młode, nowe może poczekać troszkę.”
Sołtys wsi Narew Gnilica Ludmiła Zubrycka powiedziała: „Ile tam wody, tam nie można przejść.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „To podsypać żwiru i sprawa załatwiona.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Drodzy Państwo zakończmy tę część dla radnych, a następnie dopuszczę do głosu sołtysów.”
Radny Jerzy Sakowski powiedział: „Mam kilka kwestii. Żeby do powiatu zgłosić dożwirowanie dróg Białki – Żywkowo. Tam są takie dziury duże przed mostem i za mostem. Jak również droga Trześcianka – Soce. Tam też jest kila takich dużych dziur i jak woda się pojawi przed mostem teraz wyrywa. To do powiatu. Jeżeli chodzi o gminę, to tutaj przy okazji jak będą robione te wiązy, to z Sak do Białek też parę większych dziur żeby wsypać. Jak jest sprawa z mostem na Narwi i z tym, co mówił radny wojewódzki Janowski? Czy coś wiemy więcej?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Nie chcę się do tego ustosunkować. Ta dokumentacja już jest od ponad trzydziestu lat. Generalnie to leży w gestii Marszałka i Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Jakie decyzje będą podjęte w perspektywie, to trudno mi powiedzieć. Są dwie opcje: albo budować tę obwodnicę, albo, to co słyszałem, kłaść nakładkę Zabłudów – Nowosady. Jakie decyzje zostaną podjęte, jaka będzie kondycja finansowa. Proszę zwracać uwagę na pewne współczynniki ekonomiczne, o których mówi Minister Rostowski, że nasz PKB miał być 2,2, w wychodzi, że 1,6-1,7. To automatycznie rzutuje na możliwości rozwoju i możliwości ekonomiczne naszego kraju. Także ta budowa, przebudowa dróg wojewódzkich ściśle jest powiązana z kondycją finansową naszego Państwa.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Tutaj w zasadzie Janowski mówił, że na mosty są drogi, a tutaj można byłoby też jakoś ten most. Może z radnym wojewódzkim, czy z kim porozmawiać, żeby dofinansowali do tego mostu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tu nie chodzi o dofinansowanie mostu, tylko chodzi o budowę obwodnicy.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Nie. Mi chodzi o ten, że zasypali, że nieprzejezdny most. Może skądś pozyskać te pieniądze.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Jest złożony wniosek.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Ja wiem.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Złożyliśmy do ministerstwa o dofinansowanie rzędu 80%.”
Radny Jan Ochrymiuk powiedział: „Od tego mamy i powiaty i województwa. Nie tylko.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Mam jeszcze pytanie odnośnie wysypiska śmieci, bo w tej chwili wiemy, że jest zamknięte to wysypisko śmieci. Chciałabym wiedzieć ile my jako gmina rocznie płacimy za utrzymanie tego wysypiska. Jakiego rzędu jest to kwota, bo uważam, że skoro ono w tej chwili jest zamknięte, to trzeba podjąć jakieś kroki.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak. Trzeba podjąć kroki i to niezwłocznie, żeby nie ponosić kosztów. Jakie są koszty utrzymania? To jest badanie systematyczne co dwa miesiące piezometrów, czyli jakości wody, która jest, tej wody gruntowej, to jest kwestia czy też jakiekolwiek ścieki się nie przedostają do wód gruntowych z tego naszego składowiska. Jest kwestia wynagrodzenia osobowego pracownika i jest kwestia co dwa lata legalizacji wagi. Legalizacja wagi z tego względu, że to kosztuje około sześciu tysięcy. Już mówiłem Państwu na poprzedniej sesji, że zasięgnąłem opinii w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska i w Urzędzie Marszałkowskim. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent praktykuje sprzedaż. Zresztą już praktycznie samorządy nie mają tych składowisk. Ostatnie niemalże poszły pod młotek. Dlaczego u nas taka sytuacja zaistniała? Ponieważ nasze składowisko może funkcjonować do 2017 roku. Ale na jakich zasadach? Możemy tylko przyjmować od sortowni te zmiotki. Nasze śmieci niesegregowane nie maja prawa tam trafić. Następna sprawa, po tych konsultacjach były sytuacje w województwie podlaskim, że firmy, które eksploatowały po prostu zawalały śmieciami i nagle się ulatniały. Na samorządzie spoczął obowiązek rekultywacji i przez trzydzieści lat monitoringu tychże urządzeń. Także ja bym sugerował, żeby w najbliższym czasie podjąć uchwałę o sprzedaży.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Ale to kwestia chyba sporządzenia dobrej umowy. Czyli sześć tysięcy plus ile? Ile to nas rocznie kosztuje?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Ale jakiej umowy?”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Ewentualnej sprzedaży bądź dzierżawy. Jeżeli my płacimy jakieś kilkadziesiąt tysięcy rocznie za coś czego nie używamy, to są pieniądze, które można by było przeznaczyć na inny cel.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Przestaliśmy używać dosłownie trzy tygodnie wstecz. Do tej pory używaliśmy. Przepisy prawa jednak są inne. Tutaj wątek ekonomiczny również zdecydował o pewnych sprawach. To Państwa będzie decyzja, ale ja bym nie podjął decyzji o wydzierżawieniu pod żadnym pozorem. W zasadzie w tej chwili chyba Siemiatycze sprzedały, zostało u nas i nie wiem, co się dzieje w Brańsku. To jest na południe od Białegostoku całe południe województwa. Są właściciele prywatnych firm, które zajmują się gospodarką śmieciową. To jest interes prywatny. Nikt nie będzie ponosić kosztów później rekultywacji i przez 30 lat monitoringu, nie oszukujmy się. Każda umowa na wydzierżawienie może skończyć się fatalnie. Prawodawstwo nasze jest takie jakie jest, są przeróżne kruczki prawne, przeróżne są historie, zresztą oglądamy program „Państwo w państwie” i inne programy publicystyczne, w których są przedziwne sytuacje w naszym kraju, które krzywdzą samorządy, poszczególnych mieszkańców. Poddam to pod rozwagę i jakieś statystyczne dane z województwa podlaskiego postaram się Państwu przedłożyć i to Państwo podejmiecie decyzję.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Ja bym chciał dostać w końcu odpowiedź na moją interpelację, którą pisałem bodajże 10 września i nie dostałem odpowiedzi. Na sesji też nie zostało to poruszone, więc wczoraj napisałem jeszcze raz, żeby móc przekazać na najbliższym …”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Już odpowiadam. „W związku z brakiem odpowiedzi na moje interpelacje sprzed kilku miesięcy odnośnie opłaty nałożonej na Spółdzielnię Mieszkaniową w Narwi za składowanie opału, proszę o poruszenie tego tematu na najbliższej sesji lub pisemną odpowiedź w przewidywanym terminie, czyli siedmiu dni.” Samodzielna jednostka instytucji kultury, jak Państwo wiecie, rządzi się swoimi prawami. Pani Dyrektor odpowiada za sprawy organizacyjne, finansowe jak też i kadrowe. Została sporządzona umowa w dniu 1 czerwca 2007 roku, na bazie której Narwiański Ośrodek Kultury pobiera opłaty, wydzierżawia nie tylko plac, ale również kotłownię i zmiana tej umowy, czy też rozwiązanie nie tylko dotyczy spółdzielni mieszkaniowej, ale również Urzędu Gminy w Narwi. Tutaj decydujący głos ma Pani Dyrektor Ośrodka Kultury i myślę, że trzeba spotkać się na spotkaniu z mieszkańcami. Chciałbym, żeby to było spotkanie załóżmy w hotelu z mieszkańcami osiedla i porozmawiamy w kwestii tejże sprawy. Generalnie tutaj jak Pan Dawid złożył postulat o adaptację, modernizację i budowę sieci ciepłowniczej ze szkoły załatwiłoby sprawę i w kwestii organizacyjnej ośrodka kultury, bo ten wizerunek, który był, czyli ogromne składy drzewa, a teraz węgla. W kwestii wymogów w stosunku do Pani Dyrektor odnośnie zarabiania na działalności hotelowej nie przynosi nam jakiegoś splendoru i nie przyciąga tutaj interesantów. Także proszę bardzo, usiądziemy i porozmawiamy. Od strony prawnej Pani mecenas przygotuje nam jakie mamy możliwości, czy zejść z tego całkowicie, czy też obniżyć koszty, bo podkreślam, że to dotyczy też urzędu gminy.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Rozumiem. W poprzedniej interpelacji parę argumentów podałem. Nie będę przytaczał.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pamiętam.”
Radny Dawid Kuczewski powiedział: „Dwie strony. 21 jest walne, więc może wtedy.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „W czerwcu. Proszę o tym przypomnieć.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Była rozmowa przed chwilą o świetlicy w Łosince i nie zdążyłem zapytać co z tym podjazdem, gdzie stoi wóz strażacki do tego garażu. Temat Pan zna, a tyle czasu.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Trzeba się zmobilizować. Proszę tylko o wsparcie strażaków.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Tam dosłownie dwa, trzy metry kostki brakuje i poprawić to podłoże.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Prosiłbym również o wsparcie z racji małych możliwości kadrowych, a Państwo widzicie i drogi i śmieci i wywóz nieczystości itd. Jeżeli by wzorem naszych kolegów z OSP Trześcianka byłoby wsparcie ze strony kolegów z Łosinki, to bardzo bym prosił o coś takiego. W jakąś sobotę, czy popołudnie. A jeżeli nie, to w jakimś tam terminie będziemy starali się zrealizować. Oczywiście byłem na spotkaniach OSP i pamiętam o tym temacie, jak również o wymianie instalacji elektrycznej. To wchodzi w rachubę.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „O tym już nie wspomnę.”
Ad. 9. Wolne wnioski i informacje.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Zaraz oddam głos sołtysom jeszcze tylko przeczytam trzy pisma i zakończymy tę część. Wpłynęły do Rady trzy pisma, które za moment odczytam.”
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała prośbę mieszkańców wsi Waniewo. Prośba stanowi załącznik nr 20 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała odpowiedź Wójta na pisma Państwa Jarmocik. Odpowiedź stanowi załącznik nr 21 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz przeczytała pismo Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku w sprawie doręczenia odpisu postanowienia. Pismo stanowi załącznik nr 22 do protokołu.
Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz powiedziała: „Oddaję głos sołtysom.”
Sołtys wsi Ogrodniki Mirosław Szelengowicz powiedział: „W związku z tym, że mój wniosek powinien być załatwiony priorytetowo ze względu na to, że tak niechlubnie ostatnio nasza wieś została emitowana w skali nie tylko gminy, ale kraju. Chodzi o drogę, wiem, że ona jest ujęta w planie, droga Ogrodniki – Cisy. Mieszkańcy cisną i pytają, bo tam non stop ktoś jeździ: jak nie weterynaria, to inne władze. Kiedy mniej więcej, w jakim okresie ona będzie realizowana, co to będzie robione?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Wobec takiej ilości tych inwestycji nie powiem.”
Sołtys wsi Ogrodniki Mirosław Szelengowicz powiedział: „Ale w tym roku? Chodzi o zapewnienie, czy w tym roku ona będzie zrobiona. Co mieszkańcom mam mówić?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Będziemy starać się zrobić jak najwięcej. Tak jak podkreślałem na wstępie, że nie damy rady, jeżeli chodzi o sprzęt techniczny. Po prostu trzeba poszukać pieniędzy i wynająć dobra koparkę, która nam wybierze ten dobry żwir. Podkreślam, że zawieźć piach z gliną mija się z celem. Będzie gorzej, będzie odwrotny efekt. Wszystko uzależnione jest od tych nieszczęsnych pieniędzy i naszych możliwości. Jak Państwo widzicie, sołtys mówił, mnóstwo tego jest. Mamy czterdzieści osiem wsi i mnóstwo kolonii. Nie jesteśmy małą gminą.”
Sołtys wsi Ogrodniki Mirosław Szelengowicz powiedział: „My to rozumiemy, ale są tacy, którzy nie rozumieją i bez przerwy nękają tymi sprawami. Korzystając z okazji, że jest Pan radny powiatowy to chciałbym prosić o pomoc, interwencję do powiatu. Niech wyślą w nasze strony. Już nie chcemy w tym roku asfaltu, bo nie mamy szans, ale przynajmniej równiarka by się przydała, bo raz tylko w tym roku na wiosnę była po tych śniegach puszczona i w tej chwili po tych roztopach, po tym wszystkim to niestety nie ma możliwości przejazdu. Mieszkańcy jeszcze proszą we wsi Ogrodniki wjazd powiatowa, tam kałuża wybita w dole i przy okazji równania, żeby tam ze dwie wywrotki żwiru dowieźć, bo to droga powiatowa. Od razu potem to wyrównać. Głupio nam będzie jak lotnisko w Topolanach wybudują, a tam nie będzie czym dojechać.”
Sołtys wsi Soce Andrzej Filipiuk zapytał: „Chciałem się dowiedzieć, czy coś wiadomo na temat programu dofinansowania przydomowych oczyszczalni ścieków?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jeszcze nie.”
Sołtys wsi Soce Andrzej Filipiuk zapytał: „A kiedy ewentualnie?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Pani Dyrektor obiecała, że do końca czerwca. Już nie chcę się naprzykrzać, bo kilkakrotnie dzwoniłem. Ponoć jakieś sprawy kosmetyczne. Czy się załapiemy, czy się nie załapiemy. A jeszcze kwestia realizacji, bo to jest przetarg. Mamy w umowie z mieszkańcami, że do 30%.”
Sołtys wsi Soce Andrzej Filipiuk zapytał: „Do 30% będą dofinansowania?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tak.”
Skarbnik Gminy Halina Niesteruk powiedziała: „Nie. Wpłata zainteresowanego.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jak nam wypadnie przetarg, bo możemy nawet jeżeli dostaniemy pieniądze, jeżeli realia przetargu będą, jeżeli nie sprostamy swoim wkładem finansowym, to wówczas nie będziemy tego realizować. Czekamy nie tylko my. Czekają również gminy ościenne, bo to nie tylko oczyszczalnie, ale również jeżeli będą pieniądze, to na gospodarkę wodno-ściekową, na wodociągi, które będziemy realizować w przyszłym roku, bo to z tej samej puli ten sam wniosek był.”
Piotr Jarmocik powiedział: „Nazywam się Piotr Jarmocik i należę do wsi Waniewo. To ja właśnie napisałem ten wniosek odnośnie tej drogi. Nasza wioska jest trochę pomieszana drogami gminnymi i drogami powiatowymi. Z jednej strony mamy gminną, z drugiej strony mamy powiatową drogę. Dołączyłem do swojego podania zdjęcia. Chciałbym je pokazać, ale jeżeli nie ma takiej możliwości to nie. Są na nich kałuże po nie największej, nie ostatniej burzy. Jak ta droga jest usytuowana. W ciągu trzech lat przez wioskę przejechała tylko raz równiarka. To jest naprawdę uciążliwe dla mieszkańców. Mam dwójkę dzieci i wiem jak wygląda przebrnięcie takiego bagna z wózkiem. Więc jak tutaj słyszę chodniki, poprawa asfaltu to u nas chyba jakieś amfibie trzeba by było może na wioskę. Ci ludzie naprawdę długo czekają na jakiekolwiek utwardzenie tej drogi. Wioska ma taki atut jak żwirownia, gdzie Pan Andrzej mówi, że są dobre pokłady żwiru, tylko trzeba głębiej je dobrać. Pan Sakowski stwierdził, że można by było podwieźć drogę powiatową, którą Państwo przegłosowaliście jako emulsję, zaoszczędzając na tym. Proponuję, żeby te pieniążki zaoszczędzone w ten sposób na dojeździe do wioski Waniewo przeznaczyć jakoś na drogę w wiosce, gdzie ludzie muszą w butach gumowych dojść do tego sklepu obwoźnego, albo w pyle. Więc tak. Pan Alimowski. Była sugestia. Możemy Pana Alimowskiego pogonić. To jest człowiek, który płaci nie małe pieniądze z tytułu tej żwirowni, z tytułu tego placu, który ma i swojej działalności, którą powadzi. Możemy Pana Alimowskiego pogonić i powiedzieć Panie Alimowski wyjeżdżaj Pan sobie z rowu na drogę Narew – Odrynki, czy Narew – Michałowo, nie jedź Pan tutaj na Waniewo, bo my tutaj stawimy dla powiatu osiem domów. Powiat będzie ze żwirowni brał żwir.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „O ile wyrazimy zgodę.”
Piotr Jarmocik powiedział: „O ile wyrazimy zgodę. Moim zdaniem to jest materiał przetargowy dla Gminy Narew i dla wsi Waniewo. Powiat będzie brał żwir i będzie jeździł w jedną i drugą stronę, czyli robimy asfalt dla powiatu pod koła. Nie jestem przeciwko żadnemu asfaltowi w żadnej miejscowości, tylko te ciężary, które się tam przewalą, ten żwir. Ta żwirownia Pana Alimowskiego to jest jedna żwirownia, gminna żwirownia to jest druga żwirownia w miejscowości Waniewo i jeszcze w lesie dojazd tą samą drogą ma żwirownię Pan Goralewski, z której na razie nie korzysta, bo zamieszkuje Białymstoku. Jeżeli się nadarzy okazja wygrania przetargu gdzieś w tej okolicy na pewno zacznie ją użytkować i zacznie ją eksploatować. Czy zabronimy wtedy dla tych osób, które płacą tyle podatku i przynoszą takie koszty jeździć po tej drodze asfaltowej? Nie zabronimy. Nie jestem przeciwko tej drodze asfaltowej tylko mieszkańcy Waniewa podczas scalania gruntów zrzekli się części gospodarstw. To zrzeczenie się części gospodarstw wydzieliło, wyodrębniło żwirownię w gminie, która została przekazana pod urząd gminy. Teraz będziemy wozić żwir i u nas tylko zostaje koleina koło Pani Agnieszki i przez całą drogę Iwanki i dalej gdzie jest droga powiatowa. Odśnieżanie w tym roku tragedia. W czasie zimy to nie potrzebna mi ta droga. Wszystkie drogi dojazdowe do Waniewa są najlepsze jeżeli jest mróz i śnieg jest ubity, ale wiosną to tragedia. Piętnaście centymetrów śniegu, takiego błota pośniegowego. Człowiek nie wnosi żadnych roszczeń o jakieś tam osłony, o jakieś tam misy olejowe. Argumentuje to własną głupotą, że można było nie jechać, że można było inny samochód kupić. Państwo fajnie tutaj zjechaliście Pana Dyrektora za osiągnięcia w nauce. Jestem najmłodszy tutaj w towarzystwie, ale za moich czasów, to troszkę było inaczej. Jednak to nie nauczyciel był winny, że uczniowie sobie nie radzą. Rodzice inaczej przykładali się, może w domu. Może to najpierw była wina ucznia i może tak państwo podtykacie dla Wójta wszyscy, tutaj można zrobić, tutaj można zrobić. Są potrzebne pomysły na zorganizowanie tych pieniędzy. Z pustego portfela nikt jeszcze nigdy nic nie wyjął i nikt jeszcze nigdy nic nie kupił. Wiadomo, nie wszystkim można dogodzić. Podjęcie decyzji drogi emulsyjnej do Waniewa, znowu jesteśmy odganiani na sam koniec kolejki do jakiejkolwiek modernizacji drogi we wsi i będziemy czekać nie wiadomo na co. Taka prawda. Jest zrobiony wodociąg przez wioskę, są ustawiane studzienki wodociągowe do zakręcania tych kurków i sama równiarka. Ja rozumiem tego człowieka co jedzie tą równiarką. Jemu zaczepić taki jeden hydrant, to jest wywalenie kosztów. Kto za to poniesie odpowiedzialność? Jeżeli z ubezpieczenia tą sprawę załatwia no to ok, ale jeżeli człowiek ma ten pług szerszy niż ta cała droga we wiosce i musi go gdzieś tam opuścić, są powywalane te kamienie. Zresztą 3 lata nie było równiarki to co ja będę wspominał o równiarce jak to wygląda. Nawet nie pamiętam.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Odpowiem dlaczego nie było równiarki.”
Radny Mirosław Predko zapytał: „Czy mówi Pan o równiarce na tej drodze?”
Piotr Jarmocik powiedział: „Tak, to jest środek. Akurat to jest przy mojej posesji i ja tam użytkuję własną przyczepą.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „To coś Panu powiem. Jakby puścić równiarkę na tą drogę, nie mówię że tutaj byłoby może gorzej. Biorąc pod uwagę to co teraz się dzieje, że pada 3 razy dziennie deszcz i to leje, to podejrzewam, że ta droga wyglądałaby o niebo gorzej.”
Piotr Jarmocik powiedział: „Wie Pan, to jest dobra wola mieszkańców. Tak samo ja i Pani i Pan Mirek odkładamy takie prace.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Przepraszam, że przerwę. To nie ma czego równać. Tam po prostu trzeba zrobić podbudowę i to rzędu 25cm dobrej pospółki żwirowej.”
Piotr Jarmocik powiedział: „Takie prace za pomocą ciężkich sprzętów odkładamy na porę suchą. To się trochę przekłada w pracy. Nie sposób jest dla ludzi, którzy mają tylko wyjść do sklepu, zepsuć tą całą drogę, pojeździć przyczepami, gdzie się robi kasza, gdzie się robi błoto po kolana. Także chciałbym ten problem nasilić i proponowałbym wywiesić te zdjęcia na jakąś gazetkę gminną jako osiągnięcia.”
Radny Mirosław Predko powiedział: „Droga taka nieokopana i puszczenie równiarki nic nie daje. Dlatego, że równiarka robi jakieś tam progi po zewnętrznej stronie, woda nie ma gdzie się podziać. To co zostaje zgarnięte na środek to leży krótko przy takich warunkach atmosferycznych.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „To jest temat na sesję budżetową, proszę sobie to odnotować, że jest taka propozycja. Tych propozycji będzie na pewno znacznie, znacznie więcej. Sesji budżetowej na 2014 rok podporządkować sesję podatkową i wtedy będziemy rozmawiać co zrobimy, a czego nie. Albo co zrobicie Państwo, a czego nie.”
Sołtys wsi Łosinka Andrzej Romaniuk powiedział: „Jak tam jest sytuacja z ośrodkiem zdrowia?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Już odpowiadam. Jestem w stałym kontakcie z osobami, które były zainteresowane. W tej chwili liczba podpisów nie jest adekwatna do możliwości zorganizowania, czyli zainteresowanych. Jeszcze zainteresowanie jest również ZOZ-u hajnowskiego, jestem w kontakcie z Panem Dyrektorem Tomaszukiem. Tutaj przed sesją Pani Sołtys z Narwi zgłosiła się po raz kolejny. Proszę o jakieś deklaracje, chociaż już część kolegów po prostu nie ma czasu, widocznie to za błahy problem odnośnie krwiodawstwa. Jeżeli będziemy mieli jakieś możliwości, żeby państwo pozwolili nam poszperać w tym budżecie, jakieś tam środki znaleźć i punkt pobierania próbek do badania krwi. Ja będę działać w tym kierunku.”
Radna Anna Wawrzeniuk zapytała: „Czy Pan orientuje się jakie to będą koszty w skali miesiąca, czy roku?”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Mogę przedzwonić po sesji do Wójta Gminy Narewka, który to zorganizował i powiem państwu.”
Radna Anna Wawrzeniuk powiedziała: „Bardzo bym prosiła wszystkich radnych też do przychylenia się przychylenia się do tego wniosku, bo ten temat poruszaliśmy już na początku naszej kadencji dwa lata temu. Mówiliśmy, że mieszkańcy po prostu składają taki wniosek, żeby powstał punkt krwiodawstwa. Naprawdę to ułatwi życie wszystkim mieszkańcom Narwi i całej gminy.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „Miało być w maju. Maj minął, czerwiec mija. Wie Pan Wójt o co chodzi? Żadnego poruszenia w tej sprawie nie widać. Chodzi o podłączenia do kanalizacji. Co urząd gminy zamierza zrobić w tej sprawie.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Tutaj jest konkretny przypadek, nie będziemy wypowiadać nazwisk, po prostu Pana sąsiad.”
Sołtys wsi Narew Piaski Henryk Smoktunowicz powiedział: „To nie konkretny. Więcej tych przypadków jest.”
Wójt Andrzej Pleskowicz powiedział: „Jest więcej przypadków, część już się podłącza, część zadeklarowało, że podłączy się, a część nigdy się nie podłączy. Po prostu nie mają łazienek itd. Ale są przypadki skrajne, gdzie deklarujemy pomoc, bo po prostu odchody ludzkie wypływają z szamba i płyną komuś do ogródków.”
Lista obecności sołtysów stanowi załącznik Nr 23 do oryginału protokołu.
Lista obecności zaproszonych gości stanowi załącznik Nr 24 do oryginału protokołu.
Ad. 10. Zamknięcie obrad XXXI Sesji Rady Gminy Narew.
Po wyczerpaniu porządku obrad Przewodnicząca Rady Ewa Urbanowicz zamknęła obrady o godz. 11:35.
Protokolant: Joanna Majewska | Przewodnicząca obrad: Ewa Urbanowicz |
Metryka strony